"Rolnik szuka żony": Paweł Szakiewicz potwierdził rozstanie z Natalią Wodzinowską

Jakiś czas temu pisaliśmy o intensywnej kampanii Pawła Szakiewicza, który starał się o mandat poselski w ostatnich wyborach parlamentarnych. Bohater 1. edycji "Rolnik szuka żony" startował z ostatniego miejsca elbląskiej listy Platformy Obywatelskiej i robił wiele, by zdeklasować pozostałych kandydatów. Były więc liczne podróże po okręgu specjalnym wyborczym pojazdem, zdjęcia i uściski dłoni z regionalnymi i ogólnopolskimi liderami partii, a nawet... mleko zamiast powszechnej wyborczej kiełbasy.

"Rolnik szuka żony": Paweł Szakiewicz potwierdził rozstanie z Natalią Wodzinowską
Źródło zdjęć: © Facebook

25.11.2015 | aktual.: 25.11.2015 17:59

Niestety, jak się okazało, to wszytko za mało, by dostać się na Wiejską. Znany z telewizji gospodarz zakończył kampanię bez poselskiego mandatu (zdobył 2250 głosów). Bardzo prawdopodobne, że Szakiewicz nie zrezygnuje jednak ze swoich politycznych ambicji i w przyszłości ponownie postara się zaistnieć na szczeblu ogólnokrajowym. Jak podaje "Rewia", będzie miał na to bardzo dużo czasu.

Obraz
© (fot. Facebook)

Po wyborach rolnik postanowił uciąć wszelkie spekulacje dotyczące jego związku z Natalią Wodzinowską, z którą związał się w programie "Rolnik szuka żony". Już na początku października br. plotkowano, że uczucie do pięknej mieszkanki Słupska nie przetrwało, a wszelkie informacje na temat ślubu pary są już nieaktualne. Jaka jest prawda?

- Rozstaliśmy się z Natalią. Już nie będę szukał kandydatki na żonę w telewizji, chociaż nie żałuję udziału w programie - wyznał na łamach tygodnika Szakiewicz.

Choć rolnik ze wsi Szyleny nie narzeka na brak zainteresowania ze strony kobiet, nie zamierza tego wykorzystywać. Wierzy, że prędzej czy później spotka miłość swojego życia - tym razem jednak bez udziału kamer i publiczności.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)