"Rolnik szuka żony": Paulina w końcu przerwała milczenie po tym, jak Łukasz ją potraktował
Łukasz ma już przypiętą łatkę. A widzowie nie darują mu tego, jak potraktował Paulinę. Takich dramatów jak ten, który odegrał się na "randce" Pauliny i Łukasza, nie było nigdy w historii show TVP. Uczestniczka w końcu powiedziała, jaki ma do tego stosunek.
Przypomnijmy. Łukasz od samego początku miał swoją faworytkę - Agatę. Jednak postanowił nie mówić tego pozostałym uczestniczkom. Z tym, że Paulina bardzo zaangażowała emocjonalnie. Jak się okazało później, nie bez powodu. Podobno poza nagraniami otrzymywała od rolnika deklaracje. Nie byle jakie. Może i szczęśliwie nie miały one pokrycia w rzeczywistości.
- Jesteś fantastyczną dziewczyną, wspaniałą, ale moje serce w tym programie jest już zajęte. I bardzo ci dziękuję za udział w programie - mówił Łukasz. - Zrobiłeś ze mnie straszną idiotkę - nie dowierzała Paulina. Potem już było tylko gorzej. Ostatecznie winą za podjecie takiej decyzji, obarczył uczestniczkę...
Paulina, która aktualnie mieszka w Holandii, na łamach "Na Żywo" jednoznacznie skomentowała całą sytuację. - Program to przeszłość, ja żyję teraźniejszością - odpowiedziała krótko i dała do zrozumienia, że nie płacze po Łukaszu. I dobrze! Z pewnością spotka jeszcze miłość swojego życia.
Wcześniej, zaraz pod odcinku, napisała jedynie podziękowania za wsparcie od internautów. "Nie martwcie się o mnie" - zapewniała wówczas.