"Rolnik szuka żony" - odcinek świąteczny: Mikołaj z nową wybranką serca. Paweł czule do Małgosi: "Moja Jałóweczko"

Czwarta edycja popularnego programu "Rolnik szuka żony", emitowanego przez Telewizję Polską, dobiegła końca w listopadzie. TVP zadbała jednak, by telewidzowie mogli jeszcze raz spotkać się ze swoimi ulubionymi bohaterami. Pojawił się m.in.* Zbyszek Klawikowski* z pierwszej edycji programu. Rolnikowi z Kaszub nie udało się znaleźć miłości w programie, ponieważ jego wybranka, Kasia, nie miała ochoty na zmianę miejsca zamieszkania. Ten ciągle ma jednak nadzieję na prawdziwą miłość. Pojawił się także Zbyszek Kraskowski, 42-letni uczestnik ostatniej edycji programu, który wzbudził ogromną sympatię widzów i choć nie znalazł szczęścia w programie, opowiedział o swoich poczynaniach miłosnych poza nim. Zaproszenie przyjęło także małżeństwo Anna i Grzegorz Bardowscy, którzy jako druga para w historii polskiej edycji "Farmer Wants a Wife", wzięli ślub. Pojawili się także Piotr z Kasią, Karol z Jagodą, Agnieszka i Robert Filochowscy, Zbyszek z trzeciej edycji programu, Małgosia Sienkiewicz z Pawłem Borysewiczem oraz Mikołaj ze swoją ukochaną.

Odcinek świąteczny poprowadziła Marta Manowska. Powitała wszystkich uczestników świątecznego odcinka, jednak zwróciła uwagę na fakt, iż nie wszyscy należą do rodziny programu. Mikołaj, uczestnik czwartej edycji "Rolnika", pojawił się ze swoją wybranką serca, Martą, którą poznał już poza programem. Stwierdził, że miłość czyhała za rogiem i trzeba było ją tylko uwieść, oraz że Marta spełnia jego wyobrażenie o życiu i jest ideałem. Marta jest znacznie młodsza od Mikołaja, jednak nie przeszkadza im to. Podczas programu ogłosili, że w święta Bożego Narodzenia zaręczają się.

Gośćmi specjalnymi odcinka były dwie pary, które po programie wzięły ślub. Chodzi o Annę i Grzegorza Bardowskich i Agnieszkę i Roberta Filochowskich. Ania i Grzegorz w ubiegłe święta zostali rodzicami. Grzegorz oznajmił, iż Ania jest taką mamą, która by za swojego synka oczy wydrapała. Przyznali także, że dziecko zmieniło cały ich świat i było najlepszą rzeczą, która im się przytrafiła.

W trakcie programu uczestnicy, tradycyjnie oprócz rozmów, przygotowywali potrawy na wigilijny stół. Robert oraz dwóch Zbigniewów (z trzeciej i czwartej edycji programu) przygotowywali pierogi. Zbigniew z trzeciej edycji zauważył, że to mężczyzna jest głową rodziny, jednakże kobieta trzyma to wszystko. Paweł i Małgosia z czwartej serii programu przygotowywali świąteczny sernik. Paweł czule zwrócił się do Małgosi* _moja Jałóweczko_, jednak kobieta zauważyła, że jest to pewna forma flirtu i absolutnie jej to nie przeszkadza. Oznajmiła też, że największym i najlepszym prezentem na święta, jaki dostała jest ich miłość, oraz to, że nadają oni na tych samych falach. Piotr i jego partnerka Kasia, która * jest w ciąży przygotowywali klopsy ziemniaczane z sosem pieczarkowym. W trakcie pracy Piotr przyznał Marcie Manowskiej, że wciąż nie oświadczył się jeszcze Kasi.

Jagoda i Karol, to para z czwartej edycji programu, która wywoła sporo kontrowersji. Podczas przygotowań świątecznych potraw, Jagoda zasugerowała, iż Piotr nie jest pewny swojego wyboru, ponieważ nadal trzyma pudełko z listami od kandydatek. Gościem specjalnym programu był a* Urszula*, która zaśpiewała kolędę wraz z uczestnikami.

Na koniec wspominano także najlepsze fragmenty z ostatniej, czwartej edycji programu. Kasia oglądając te momenty, nie mogła powstrzymać łez, zaś jej partner przyznał, iż ten czas spędzony razem tylko utwierdza go w decyzji. Jagoda i Karol przyznali, że mają jakieś pomysły na zaręczyny, lecz trzeba jeszcze poczekać. Na koniec uczestnicy dziękowali swoim rodzinom za pomoc i wspólnie kolędowali.

Jak wam się podobał ten odcinek? Tęskniliście za bohaterami show?