"Rolnik szuka żony" manipuluje widzami? TVP wydała oświadczenie
GALERIA
Najnowsza edycja "Rolnik szuka żony" to istna telenowela. Wystarczy choćby wspomnieć o tym, co dzieje się w gospodarstwie Piotra. Rolnik miał za złe Emilii, że nie powiedziała mu o wcześniejszym udziale w podobnym programie TVN-u, "Kto poślubi mojego syna".
- Czuję się troszkę oszukany. Ja typowałem cię od początku na moją faworytkę. Gdybym o tym wiedział, to bym cię nie wybrał. Udział w programie jest tylko po to, żeby wylansować swoją osobę. Mnie tym nie kupiłaś, więc zmuszony jestem ci podziękować - wyznał.
Dalej sytuacja potoczyła się lawinowo. Do akcji musiała wkroczyć produkcja TVP, która wydała oświadczenie ws. krążących plotek.
Nowa kandydatka do serca rolnika
Przypomnijmy, że gdy Kasia dowiedziała się o tym, że dla Emilii to koniec przygody w programie, zamiast zawalczyć o Piotra, odeszła z show w ślad za nowo poznaną przyjaciółką. Rozczarowania nie krył nie tylko Piotr, ale przede wszystkim jego rodzice, którzy liczyli, że program pomoże synowi znaleźć jeśli nie przyszłą żonę, to przynajmniej sympatię. Nieoczekiwanie farmer zaprosił do programu kolejną dziewczynę, z którą jak się okazało, flirtował już wcześniej. To jednak nie koniec rewelacji.
Wspólna impreza w klubie
Fani programu postanowili przyjrzeć się dokładniej znajomości Kasi i Piotra. Kilka dni po emisji odcinka jeden z internautów poinformował, że para nie tylko znała, ale też spotykała się przed programem. Mało tego, teraz spodziewają się dziecka. Na dowód swoich słów pokazał zdjęcia z jednego z warszawskich klubów, na których widać bawiących się zakochanych z "Rolnik szuka żony". Po tych nowinach w sieci zawrzało i rozgorzała gorąca dyskusja. W końcu do afery odniosła się sama Telewizja Polska.
TVP dementuje plotki
TVP postanowiła wydać oświadczenie, żeby zatrzymać lawinę plotek na temat Kasi i Piotra.
- Szanowni Państwo. Program "Rolnik szuka żony", to program, którego scenariusz pisze życie i którego uczestnicy samodzielnie podejmują decyzje. Piotr zdecydował się pożegnać z jedną z uczestniczek, a druga uczestniczka sama zrezygnowała z dalszego udziału w programie. Nasz bohater postanowił więc zaprosić do siebie Katarzynę, od której otrzymał list (zgodnie z regulaminem) na wcześniejszym etapie realizacji programu. Dla ciekawskich - zdjęcia w gospodarstwie Piotra zakończyły się 1 lipca a słynne zdjęcie Piotra i Kasi w warszawskim klubie zostało zrobione już po zakończeniu zdjęć. Pozdrawiamy serdecznie - napisano na oficjalnym profilu programu na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).