"Rolnik szuka żony". Małgosia Borysewicz chroni się przed koronawirusem
Małgosia Borysewicz zdobyła popularność dzięki udziałowi w czwartej edycji "Rolnika szuka żony". Kobieta poznała tam miłość swojego życia, Pawła, który wcześniej nie miał za bardzo styczności z rolnictwem. Dla swojej ukochanej postanowił jednak zmienić swój styl życia i ostatecznie zajął się pracą na roli. Marysia i Paweł są już małżeństwem, a rok temu powitali na świecie swojego syna, Rysia.
ZOBACZ TAKŻE: Paweł z "Rolnik szuka żony" o chwili, gdy zobaczył żonę. Nie zapomni reakcji mamy
Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" dość często udziela się na mediach społecznościowych. W jednym z ostatnich postów nawiązała do jednego z najgłośniejszych tematów ostatnich dni, koronawirusa. Małgosia nie ulega jednak panice związanej z epidemią i ujawnia, czym się zajmuje w tak trudnym okresie.
"Poranny 'Big Brother' z obory. W czasie pierwszej kawki zazwyczaj obmyślamy plan dnia. Mamo, ile my mamy planów. A co do realizacji przywozimy cielaczki niedaleko stąd, orka, wyjazd po farby i takie tam. Wieczorem próba z oceny, czyli wizyta zootechnika. Odnośnie zachwiania cen na rynku - cena bydła rzeźnego leci w dół. Mam nadzieję, że korona na nasz koniec świata nie dotrze, bronimy się domowymi sposobami. No to sobie zaplanowaliśmy. Mieliśmy też wstać chwilę wcześniej. Rysio wylądował u nas po 4, słodko i błogo zaczęliśmy pracę tak jak zawsze" - napisała Borysewicz pod zdjęciem.