"Rolnik szuka żony": Krzysztof dostał kosza!
29.10.2018 06:59, aktual.: 29.10.2018 08:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tego na pewno się nie spodziewał!
Po odprawieniu Jessici (ku wielkiej rozpaczy fanów, a już mniejszej samej zainteresowanej) najmłodszy wśród rolników tej edycji hitowego show TVP myślał, że ma czystą sytuację: wybierze Kasię, pewną siebie i nieco zadziorną pannę z Pomorza.
Jednak kolejny raz okazało się, że kawalerowie sa mało obyci w sztuce miłosnej, nie idzie im rozmowa i nawiązywanie więzi a już kompletnie nie potrafią się zainteresować swoimi wybrankami. Gdyby Krzysztof choć minutę poświęcił na poznanie swoich trzech gości, wiedziałby, że Jessica jest tam przez pomyłkę (z resztą dość oczywiste jest, że "włożyła" ją tam produkcja TVP), Kasia jest znudzona i rozczarowana jego brakiem jakiegokolwiek charakteru, a dziewczyną, której naprawdę na nim zależy jest... biedna cicha Ewelina.
I chociaż program montowany jest tak, by widz miał wrażenie, że wszystko co działo się między Krzysztofem a wymalowaną Jessicą, Ewelina odbierała z wielką rozpaczą, to sam rolnik chyba nie jest nią zainteresowany. Musi mieć teraz niezły orzech do zgryzienia: Jessicę odesłał, Kasia sama odeszła, a z Eweliną chyba nie zamienił żadnego sensownego zdania.
Jak myślicie, zostanie sam?