"Rolnik szuka żony". Kostka granitowa i zero drzew. Teraz Bardowscy będą mieć też plażę
04.10.2023 13:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Imponująca posiadłość Bardowskich przeczy stereotypowym wizjom domku na wsi. Ze świecą szukać tu zieleni, natury. Przed wielkim czarnym domem rozpościera się plac z kostki. Szykują się jednak zmiany.
Ania i Grzegorz Bardowscy to para z popularnego programu "Rolnik szuka żony". Gdy kilka lat temu poznali się przed kamerami, nawet do głowy by im nie przyszło, jak potoczą się ich wspólne losy. Nie tylko stworzyli zgraną kochającą się rodzinę z dwójką dzieci, ale tez stali się znani w social mediach. Grzegorz wciąż jest rolnikiem (prowadzi m.in. uprawę buraków), ale Ania jest pełnoetatową influencerką.
Ma ponad 200 tys. followersów na Instagramie, a jej klipy na YouTube oglądane są nawet 100 tys. razy. Co w nich jest? Gotowanie zupy, kupowanie kurtek dzieciom, mówienie o paznokciach czy makijażu - czynności najprostsze z możliwych, jednak Ania musi coś w sobie mieć, że potrafi tak hipnotyzować wierne fanki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście dla nich Bardowska pilnie relacjonuje życie rodzinne na Instagramie. Dzięki temu wiemy, że rodzina żyje teraz zmianami w obejściu. Nie jest to typowo wiejskie podwórko. W posiadłości rolników nie znajduje się żadne drzewo (jedno majaczy za ogrodzeniem), od pól uprawnych dzieli ich ogrodzenie z plastikowymi taśmami, podjazd wyłożony jest kostką granitową.
Teraz Ania z dumą pokazała, że zamówili całą wywrotkę piachu, z którego stworzą... plażę, sąsiadującą z placem zabaw dla dzieci. Znajdzie się miejsce na warzywa, oczywiście w wyniesionych rabatach w czarnych jak smoła skrzyniach. Ładnie?