"Rolnik szuka żony": kolejny uczestnik pojechał do domu!
Co wydarzyło się w odcinku?
W poprzednim odcinku "Rolnik szuka żony" z rywalizacji o serce Zbigniewa zrezygnowała Łucja. Kobieta bardzo przeżyła ten fakt - stwierdziła nawet, że mężczyzna ją okłamał, a także, "że go nienawidzi". W szóstej odsłonie 3. serii kandydaci i kandydatki dalej poznawali codzienne życie na wsi i chociaż wielu z nich ma doświadczenie w pracy na gospodarstwie, znów nie zabrakło zabawnych i nieco niezręcznych sytuacji. Na koniec odcinka jeden z uczestników pojechał do domu.
W gospodarstwie Zbigniewa po rezygnacji Łucji zapanował spokój. Przynajmniej według Bogumiły, która od początku nie ukrywała swojego dystansu do koleżanki z programu.
- Jak pani Łucja odeszła, zapanowała jakaś normalność u nas, i w pokoju, i w całym domu. Nie ma zazdrości, nie ma zawiści, nie ma negatywnych uczuć - przyznała.
Irena była nieco bardziej powściągliwa w swojej ocenie:
- Jest spokojniej, bo jednak Łucja taka żywiołowa bardziej. Teraz może rzeczywiście jest trochę inaczej.
- Może było przedtem za dużo tych pań, a teraz panie zobaczyły, że to nie przelewki. I coś się atmosfera poprawiła. Między paniami jest rywalizacja, ale nie tak ostra, jak przedtem - mówił rolnik.
Co wydarzyło się dalej?
Zobacz także: zwiastun 6. odcinka "Rolnik szuka żony"