"Rolnik szuka żony": Kamila spotka się ze swoim fanem. Ale nie za darmo. Cena? Zwala z nóg
Kamila Boś z "Rolnik szuka żony" dołączyła w tym roku do grona gwiazd, które wsparły Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Rolniczka wystawiła na aukcję... siebie. A dokładniej spotkanie "połączone z przyjemnym posiłkiem". Okazało się, że chętnych nie brakowało!
Kolejny, 30. już Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończył się wynikiem 136 282 325 zł (kwota deklarowana). Rekordy biły aukcje gwiazd na Allegro (niektóre z nich wciąż trwają). I tak np. wakacje w letniej rezydencji Marcina Gortata to na ten moment wydatek 100 299 zł, dwie kultowe sofy z programu "Kuba Wojewódzki" kosztują 100 299 zł, a za koszulkę Roberta Lewandowskiego trzeba zapłacić 17 700 zł. Swoją cegiełkę dołożyła też w tym roku uczestniczka "Rolnik szuka żony".
"Chciałabym wspólnie z Wami dorzucić kwotę do skarbonki, więc zapraszam do licytacji, z której cały dochód zostanie przeznaczony na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy! Postanowiłam przekazać swój czas i zaprosić Cię na spotkanie, połączone z przyjemnym posiłkiem w wybranym wcześniej miejscu i czasie" - zachęcała Kamila Boś w opisie aukcji.
Ostatecznie w licytacji wzięło udział 25 osób, a szczęśliwiec, który wygrał spotkanie z rolniczką, musi za tę przyjemność zapłacić 8400 zł. Co ciekawe, kolacja z Tomaszem Sekielskim jest warta (aukcja trwa do 2 lutego) "jedynie" 3673 zł. Zazdrościcie zwycięzcy?