"Rolnik szuka żony:" Grzegorz przyznał się do swoich słabości. "To dlatego dziewczyny szybko odchodziły"
Grzegorz Bardowski
None
Grzegorz Bardowski, jeden z bohaterów 2. edycji programu "Rolnik szuka żony", na pierwszy rzut oka ma wszystko, czego trzeba, by zaimponować kobiecie. 29-letni rolnik prowadzi 100-hektarowe gospodarstwo w województwie dolnośląskim. Jest przystojnym, wykształconym i zaradnym mężczyzną, który, jak sam o sobie mówi: "potrafi złowić rybę w strumieniu albo zapolować na lisa, a przy okazji kocha rodzinę". To właśnie ona jest dla niego najważniejsza i stanowi największe, choć wciąż niezrealizowane, marzenie.
Mimo wielu prób Grzegorzowi do dziś nie udało się stworzyć stabilnego związku, który dałby początek nowej, własnej rodzinie. Dlaczego? Czy Grzegorz po prostu nie ma szczęścia w miłości? Jak się okazuje, nie tylko w tym tkwi problem. W rozmowie z tygodnikiem "Rewia", rolnik przyznał się do swoich słabości, które, jak sądzi, mogły odstraszać dotychczasowe kandydatki na żonę. Jakie wady ma Grzegorz? Czy jest coś, czego powinna obawiać się Ania?
KM