"Rolnik szuka żony": Ewie i Grzegorzowi nie wyszło?! A miało być tak pięknie!
None
Znajomość nie przetrwała?
W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" bohaterowie w końcu wybrali, z którą z kandydatek chcą kontynuować znajomość także poza programem. Grzegorz z Dolnego Śląska, który do swojego gospodarstwa zaprosił trzy kandydatki Ewę, Ulę i Anię, miał niełatwą sytuację.
Jak wiadomo, nie wszystkie z dziewczyn się polubiły. Pomiędzy Ewą i Ulą często dochodziło do spięć, w których Grzegorz musiał interweniować. Ostatecznie rolnik wybrał Ewę, którą w najbliższym odcinku odwiedzi w jej rodzinnym mieście, Zduńskiej Woli. Jak jednak ujawnił "Fakt", uczucie tych dwojga nie przetrwało próby czasu.
KM/AOS
Znajomość nie przetrwała?
Lakoniczna informacja "Faktu" o końcu uczucia Grzegorza i Ewy wstrząsnęła fanami programu TVP. Choć gazeta nie podaje szczegółów rozstania, ani źródła tych doniesień, to wystarczyło, by na facebookowym profilu "Rolnika" zawrzało. Ci, którzy kibicowali tej parze, nie mogli uwierzyć w taki rozwój wydarzeń.
"Nie wierzę, żeby się rozstali!", "Będą szczęśliwi" - dodaje ktoś inny.
Poza tego typu opiniami na profilu Grzegorza, pojawiły się też jednak głosy rzekomych znajomych uczestników, potwierdzające plotki, że znajomość nie przetrwała.
Warto przypomnieć, że kiedy kilka tygodni temu tytułowi rolnicy odwiedzili program Agaty Młynarskiej, nie było wśród nich Grzegorza. Choć oficjalnie tłumaczono to obowiązkami gospodarza, niewykluczone, że chciał uniknąć odpowiedzi na niewygodne pytania, czy uczucie z jego wybranką dalej kwitnie.
Znajomość nie przetrwała?
Informacja "Faktu" poruszyła fanów rolnika do tego stopnia, że domagali się na Facebooku jednoznacznych wyjaśnień, jak jest naprawdę.
"Grześ, jeśli to twój profil i ty to ty, to napisz nam, jak jest naprawdę" - prosili internauci, inni domagali się wyjaśnień od stacji.
"Niech tvp napisze nam prawdę".
W końcu Grzegorz lub administrator jego oficjalnego profilu, zabrał głos w sprawie, choć raczej nie rozwiał wątpliwości poniższym wpisem.
"Nie wierzcie plotkom. Tak generalnie".
Trudno uznać to za jednoznaczne dementi. Podobnie jak trudno liczyć na to, że produkcja programu zdradzi jego finał tuż przed końcem emisji. Z informacji, które ujawniła jakiś czas temu prowadząca, Marta Manowska, ostatni odcinek "Rolnik szuka żony" został nagrany kilka tygodni po finale. Kamery TVP odwiedziły bohaterów po tym czasie właśnie po to, by zweryfikować, którym parom udało się przetrwać. Przed nami jeszcze trzy odcinki. Ostatni zobaczymy 23 listopada. Nie pozostaje nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość.
KM/AOS