"Rolnik szuka żony": drogi Zbyszka i Justyny się rozeszły. "Mamy inne oczekiwania"
GALERIA
Oboje nie mieli szczęścia w miłości. Początkowo wydawało się, że Justyna jest wprost stworzoną partnerką dla Karola, ale ten wybrał Jagodę. Zbyszek z kolei przez cały program nie miał szczęścia, żadna z kandydatek nie chciała się z nim związać. Oboje jednak nie tracili nadziei na miłość. Zwrócili na siebie uwagę i… coś zaiskrzyło. Justyna nie kryła sympatii dla Zbyszka. Wyjawiła też, że zdążyła odwiedzić go w jego rodzinnej miejscowości i poznać jego przyjaciół.
- Patrzyłam też na Zbyszka, od którego biło tyle ciepła i dobroci. Był taki rodzinny. Z drugiej strony bardzo dobrze, że napisałam jednak do Karola, bo teraz ze Zbyszkiem możemy spokojnie się spotykać i nie musimy się tłumaczyć z niczego przed kamerami – mówiła jeszcze przed kilkoma tygodniami na łamach "Faktu". Wydawało się, że będziemy świadkami kolejnej szczęśliwej historii z "Rolnika", ale stało się inaczej. Dlaczego?
Wzajemne zauroczenie
Zarówno z jej wypowiedzi, jak i rolnika wynikało, że mają apetyt na dużo więcej. Tym bardziej, że Zbyszek sprawiał wrażenie zauroczonego florystką.
- Znalazłem kobietę, której szukałem. Wierzę, że ona wyciągnie mnie za uszy z samotności - powiedział rolnik na łamach "Rewii".
Zależało im na spotkaniach
Ich znajomość stopniowo kiełkowała i zapowiadała się na poważną relację. Początkowo kontaktowali się przez internet i telefonicznie, później Justyna odwiedziła Zbyszka w jego gospodarstwie. Para nie miała zbyt wielu okazji do spędzania czasu razem - Justyna mieszka obecnie w Anglii. To jednak nie stało na przeszkodzie i znaleźli powód, by spotkać się na Wyspach.
Wspólny Sylwester
Sympatyczny rolnik postanowił odwiedzić dziewczynę i polecieć do niej na Sylwestra. Wszystko wskazywało na to, że wizyta się udała. Rolnik w końcu też miał okazję poznać bliższe otoczenie przyjaciółki.
- Justyna odebrała go z lotniska w Birmingham i przedstawiła swoim przyjaciołom. Mile zaskoczyła ją jego postawa. Zbyszek był towarzyski, dowcipny, ciekawy nowych miejsc i ludzi – wyjawiło źródło "Na żywo".
Nic z tego nie będzie
Jak się okazuje, noworoczne spotkanie nie przebiegło zgodnie z planem. Gdy mieli okazję, by przez dłuższy czas pobyć razem doszli do wniosku, że nie dogadują się tak dobrze, jakby tego chcieli. Uznali, że ich znajomość powinna być wyłącznie koleżeńska.
- Mamy jednak inne oczekiwania wobec siebie. Zbyszek to wspaniały mężczyzna i życzę mu jak najlepiej – podsumowała Justyna w rozmowie z "Na żywo".