"Rolnik szuka żony": Bardowska pochwaliła się, co dostała od męża. "Od 4 rano w polu, a znalazł czas"

"Rolnik szuka żony" połączył wiele par. Jedną z tych, która do dziś stawiana jest za wzór, tworzą Anna i Grzegorz Bardowscy. Małżonkowie świata poza sobą i swoimi dziećmi nie widzą. Ania, która z wykształcenia jest nauczycielką wychowania przedszkolnego, wielokrotnie powtarzała, że marzy o dużej rodzinie. Udało jej się to pragnienie spełnić i dziś jest dumną mamą Jasia oraz Liwii.

Uczestniczka "Rolnik szuka żony" nie zamierza ukrywać swojego szczęścia i chętnie dzieli się z fanami rodzinnymi fotkami. Widząc też, jak wielkie zainteresowanie wzbudza jej związek z Grzegorzem, skrupulatnie wykorzystuje swoje medialne pięć minut.

Rolniczka nie tylko prowadzi swój kanał na YouTube i sklep, ale przede wszystkim spełnia się jako influencerka na Instagramie. To właśnie tam pokazuje fankom m.in., co przygotowuje mężowi na obiad, jakich kosmetyków używa, w jaki sposób kręci włosy i relacjonuje swoją codzienność. Ostatnio np. pochwaliła się, jaką niespodziankę z okazji walentynek sprawił jej Grzegorz.

- Ulala, cały dzień w polu, od godziny 4, a jeszcze znalazłeś czas - powiedziała, gdy zobaczyła w progu męża z bukietem czerwonych róż.

Z okazji święta zakochanych pokazała też na Instagramie romantyczne zdjęcie z Grzegorzem, które powstało podczas jednych z rodzinnych wakacji na Dominikanie. Kibicowaliście tej parze w programie?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.