"Rolnik szuka żony". Artur i Sara coraz bliżej. "Błysk w oczach"
Sara i Artur zostali sami na gospodarstwie rolnika, więc cały czas mogą poświęcić tylko sobie. Widzowie jednak nie doczekali się pocałunku.
Artur, przystojny uczestnik "Rolnik szuka żony", z trzech zaproszonych do siebie dziewczyn ostatecznie wybrał Sarę, brunetkę o szarych oczach z burzą naturalnych loków. Dziewczyna jest dość poważna i stonowana, ich kocykowa randka przebiegła bez większych uniesień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Na pewno są takie myśli, żeby zbliżyć się do siebie. Jakiś pocałunek czy coś... - powiedziała potem. Ona i mężczyzna leżeli blisko siebie i długo patrzyli sobie w oczy. Widać, że dziewczyna podoba się rolnikowi. Być może speszyła ich obecność kamer. Pewnie nikt by nie chciał, by pierwszemu pocałunkowi towarzyszyło kilka milionów widzów "Rolnik szuka żony".
Sara z zadowoleniem odnotowała, że Artur ma "błysk w oczach", gdy na nią patrzy. Mężczyzna chętnie dotykał jej włosów, chwalił naturalną urodę, a ostatecznie posłużył za jej oparcie. Rozmowy były dość ogólnikowe i dotyczyły najbliższych planów. Niektórzy widzowie zarzucają im zbyt wolne tempo i chłodne relacje. My już wiemy, że rolnik pocałował się z inną uczestniczką, Olą, którą ostatecznie pożegnał. Czy teraz celowo nie chce przyspieszać tempa?
W tym odcinku zobaczyliśmy też spotkanie Sary z bliskimi Artura. Ci z miejsca polubili bezpretensjonalną dziewczynę, chwaląc jej otwartość i sposób bycia. - Lepiej chyba nie można było wybrać - stwierdził senior rodziny Artura.
Zgadzacie się? Myślicie, że ta para przetrwa?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.