"Rolnik szuka żony". Anna otoczona półnagimi mężczyznami. Przykro jej, że nikt o nią nie zabiega
Widzom "Rolnik szuka żony" może się wydawać, że kandydaci spędzają na gospodarstwach całe tygodnie. W rzeczywistości jest bardzo mało czasu, by dać się poznać z najlepszej strony. Ania traci cierpliwość.
Rolniczka, która zajmuje się uprawą warzyw, ma już na swoim koncie jedno nieudane małżeństwo z mężczyzną, który ją oszukał, ukrywając swoje prawdziwe intencje. Jednak postanowiła na szczęście jeszcze raz otworzyć swoje serce i wziąć udział w programie "Rolnik szuka żony". Nie straciła jeszcze głowy dla żadnego z potencjalnych kandydatów, ale zaprosiła na swoje gospodarstwo trzech z nich: Kubę, Dominika i Mikołaja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W najnowszym odcinku Ania dała wyraz swojemu zniecierpliwieniu.
- Powinni zacząć zabiegać o moje względy. To ja zagaduję, ja inicjuje rozmowy - powiedziała do kamery, dając znać, że wymaga od swoich kandydatów jakiegoś działania. Tymczasem Mikołaj ocenił swojego rywala, Dominika.
- Myślę, że jest z nas najprzystojniejszy - powiedział, ale dodał, że mężczyzna jest też najbardziej zamknięty w sobie, co może być przeszkodą w drodze do serca Ani. Wszyscy jednak dość ochoczo pozbyli się koszulek, gdy przyszedł czas na pracę w szklarni. Tym samym gospodyni przechadzała się wśród krzaków pomidorów i półnagich mężczyzn.
Ten z nich, który zebrał najwięcej warzyw, mógł wybrać chłopaka, który pójdzie na randkę z Anią jako pierwszy. Przypadło to w udziale Kubie, który teraz musi dobrze rozegrać swoje karty.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
