"Rolnik szuka żony": Ania i Grzegorz mają pomysł na nowe show. Będą przeprowadzać rolnicze rewolucje
Lubiana przez widzów para rolników nie próżnuje. Już mają pomysł, jak wykorzystać i swoją sławę, i umiejętności.
15.05.2018 | aktual.: 15.05.2018 13:39
Ania i Grzesiek Bardowscy wiedzą, jak wykorzystać swoje pięć minut sławy, jakie zdobyli w „Rolnik szuka żony”. Para nie tylko jest aktywna w mediach społecznościowych i dzieli się z fanami co ciekawszymi momentami z życia prywatnego, ale mają też coraz to nowe pomysły na biznes. Już od jakiegoś czasu prowadzą własną stronę internetową, a także wideobloga, na którym udzielają porad związanych z prowadzeniem gospodarstwa.
Teraz poszli o krok dalej. Gdy pili na wizji kawę z filiżanek sygnowanych własnym nazwiskiem wiele osób myślało, że założą wkrótce sklep z gadżetami. Rolnicy mają ambicje stworzyć własny program. To nie wszystko. Formułą ma przypominać… „Kuchenne rewolucje”.
- Chcemy wam pokazać coś, czego jeszcze nie było w polskim Internecie. Jak sami wiecie, całe nasze życie związane jest z rolnictwem – piszą na swojej stronie internetowej.
Podobnie jak Magda Gessler, chcą przeprowadzać rewolucje. Z tą różnicą, że będą odwiedzać potrzebujące pomocy gospodarstwa. Na oficjalnej stronie przedsięwzięcia Bardowscy reklamują się, że wraz z grupą ekspertów będą odmieniać oblicze polskiej wsi. Program emitowany będzie póki co na YouTube.
- Rolnictwo w 2018 roku to nie to samo, co kilkanaście lat temu. Świat idzie do przodu... Dron na polu pewnie kiedyś wzbudziłby nie lada sensację. Profesjonalny rolnik musi się stale rozwijać. Wybierzemy się do was z naszymi kamerami i dronem - zapowiadają Bardowscy.
- Nieważne ile masz hektarów, jakie masz maszyny, Agrorewolucje są dla ciebie! – dodaje małżeństwo rolników, zachęcając do oglądania. Myślicie, że taki internetowy format się sprawdzi? Bylibyście zainteresowani programem?