"Rolnik szuka żony". Agnieszka wciąż krytykuje swoich kandydatów. "Dobrze, że nie szukam pracownika, bo oni się nie nadają"

Właścicielka stadniny i hotelu daje swoim trzem kandydatom twardą szkołę życia. Nigdy nie pracowali wcześniej przy koniach, ale to nie powstrzymuje jej przed kąśliwymi uwagami.

Agnieszka z 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Agnieszka z 10. edycji "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © TVP

W "Rolnik szuka żony" każdy z uczestników musi zaprosić na swoje gospodarstwo potencjalnych kandydatów do serca. To czas, w którym można pokazać, jak wygląda codzienność na wsi, jakie są obowiązki, jaki jest tryb dnia. Zazwyczaj przyjezdni nie mają doświadczenia w tej materii, nie każdy pochodzi ze wsi. Wśród zaproszonych przez Agnieszkę, jedną z dwóch rolniczek tej edycji, nie ma ani jednego pana, który miałby doświadczenie końmi. Rolniczka wiedziała o tym, a i tak wydaje się zirytowana ich bezradnością.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ostatnim odcinku mogliśmy zobaczyć ich zmagania ze sprzątaniem kojców oraz karmieniem koni. Agnieszka co chwila pokrzykiwała i krygowała trzech mężczyzn, którzy potulnie starali się jej zejść z drogi.

- Dobrze, że nie szukam pracownika, bo oni się nie nadają - powiedziała szczerze do kamery właścicielka stadniny. Zaczęła wyliczać, ile kosztuje koń, który jest powierzony jej opiece. Jak droga jak słoma, którą tak niesforne wyrzuca Janek.

To nie jedyny zarzut, jaki ma wobec trzech mężczyzn. Agnieszka wciąż martwi się, że czas mija, a ona niewiele wie o panach, którzy mieli walczyć o jej względy. Nawet po wspólnym wieczorze, gdy przegadali kilka godzin, dziewczyna nie czuje, by któryś z nich się przed nią otworzył.

- Już teraz wam zapowiadam, że musicie się przede mną otworzyć - powiedziała załamując ręce. Każdy z panów zakłada pewnie, że karty odkryje na randkach, gdy będą mieć żwawą rolniczkę tylko dla siebie. Ciekawe, czy Agnieszka da im w ogóle szansę?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)