"Rolnik szuka żony 4": Kandydatki zawitały do gospodarstw. "Rzęsy jak u krowy"...
Niektóre z nich chyba zapomniały, że jadą na wieś.
W kolejnym odcinku czwartego sezonu "Rolnik szuka żony" uczestnicy zaprosili kandydatki i kandydatów do swoich gospodarstw. To zawsze najbardziej kreatywna część programu, w której "mieszczuchy" zmagają się z "wiejskimi" obowiązkami, jeżdżą traktorami, gotują obiady i sprzątają obory. Śmiechu jest przy tym co niemiara, trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że producenci upchnęli wszystkie związane ze żniwami obowiązki w jeden tydzień - co w prawdziwym życiu nie ma oczywiście miejsca.
Co jeszcze działo się w "Rolniku"? Zapraszamy do przeczytania naszej relacji!
Trwa ładowanie wpisu: facebook