Roksana Węgiel robi rozrachunek z przeszłością. "Teraz mam już na to wylane"

W marcu pojawi się nowa i pierwsza dorosła płyta Roksany Węgiel. Z tej okazji artystka zrobiła mały rozrachunek ze swoją dotychczasową, dziecięcą karierą. Najbardziej dotkliwe było dla niej zamieszanie sprzed czterech lat.

Roksana Węgiel podsumowuje dziecięcą karierę
Roksana Węgiel podsumowuje dziecięcą karierę
Źródło zdjęć: © AKPA

21.02.2023 | aktual.: 21.02.2023 20:27

Roksana zaczęła śpiewać w wieku ośmiu lat, a artystycznego bakcyla złapała dość przypadkowo. Była wtedy na obozie sportowym judo w Chorwacji. Po zajęciach koleżanki namówiły ją na wspólne karaoke i piosenkę "My Cyganie". Wydawała się jej nieco obciachowa, ale autorskie wykonanie zrobiło furorę. Wkrótce o talencie wokalnym Roxie przekonali się też jej rodzice.

- Śpiewałam do upadłego piosenki Sylwii Grzeszczak, zazwyczaj w samochodzie podczas przejażdżek z tatą - wspomina w radiu Newonce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rodzice uwierzyli, że w tę pasję Roksany warto zainwestować. Zaczęły się intensywne zajęcia ze śpiewu w tym, przede wszystkim, nauka w pełni świadomego operowania głosem. W wieku 13 lat zgłosiła się do programu "Voice of Kids" i wygrała go bezapelacyjnie. Podobnie jak Eurowizję junior parę miesięcy później. Zaczęła się nowa era.

- Z dnia na dzień moje zasięgi w mediach społecznościowych skoczyły nagle do pół mln. Patrzę i myślę sobie 'o, k...a' To był szok - mówi Roxie.

Młoda artystka szybko poznała też ciemną stronę sławy. Ludzie zaczęli ją hejtować za wyzywający, ich zdaniem, sposób ubierania się.

- Uważali, że mają prawo do tej krytyki, bo byłam gówniarą. W sumie to nadal jestem, ale [...] scena rządzi się swoimi prawami. Przecież ja na scenie wyglądam zupełnie normalnie, a nawet, gdybym wyglądała tak na co dzień, to co, kogo to obchodzi? Czułam wtedy presję, ale teraz mam już na to wylane - zwierza się Roksana.

Jednak najgorsze miało dopiero nadejść. Miała 14 lat, kiedy nagrała "Lay Low". Na Roxie wylały się pomyje za to, że tekst emanował erotyką. W refrenie słychać "I Wanna Put It On You", co można przetłumaczyć: "Chcę cię przelecieć". Potem pojawiają się frazy: "And Let's Lay Low And Do it Over" ("Połóżmy się i zróbmy to raz jeszcze") i "Boy You Got Me Up Untill Morning" ("Chłopcze, nie dałeś mi zasnąć do rana").

- Lubię ten numer, ale wydaje mi się, że podprogowym zamysłem (mojego otoczenia - red.) sprzedania tego klipu było wywołanie kontrowersji. Wtedy nie byłam tego świadoma, a dziś nie jestem przekonana, że to było dobre. Trochę za bardzo ufałam pewnym osobom - przyznała Roksana.

Na premierę czeka nowy album Roxie "13+5", który jest też rozliczeniem z tym, co było - i dobrym, i złym.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Zobacz także
Komentarze (46)