"rodzinka.pl": Tomasz Karolak nago na scenie!

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek. Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak

Aktor nie ma żadnych skrupułów
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek. Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko. W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał. - Stosuję dietę Mateusza Gesslera
(...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił. Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie? AR

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie miał żadnych skrupułów

Obraz
© newspix.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie miał żadnych skrupułów

Obraz
© newspix.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

/ 8Aktor nie ma żadnych skrupułów

Obraz
© ONS.pl

Już po raz czwarty odbyła się gala polskich antynagród filmowych Węże. Na imprezie będącej odpowiednikiem amerykańskich Złotych Malin jak zawsze zabrakło laureatów, w ręce których trafiła największa liczba statuetek.

Organizatorzy zrobili jednak wszystko, aby uroczystość nie przeszła zupełnie bez echa. Zadbał o to m.in. Tomasz Karolak, który pojawił się na scenie w kostiumie pluszowego różowego węża i w zależności od tego, kto okazał się zwycięzcą w danej kategorii, przykładał do twarzy ich papierowe wizerunki. Ale to nie wszystko.

W pewnym momencie, niczym prawdziwy gad, zrzucił "skórę" i... zaprezentował się przed fotoreporterami w całej okazałości. I to dosłownie. Miejsca intymne zasłonił jedynie poduszkami, a na nogach zostawił buty. Czyżby w ten oryginalny sposób chciał pochwalić się szczuplejszą sylwetką? Znany z poczucia humoru aktor powiedział przecież, że udało mu się schudnąć do nowej roli już 10 kilogramów. Na łamach "Super Expressu" przyznał, jak tego dokonał.

- Stosuję dietę Mateusza Gesslera (...), opiera się na boxach, nazywa się warszawski dzień. To jest po prostu dobre. Jem 1800 kalorii dziennie i naprawdę można się najeść. Przyjąłem zasadę wolnego schodzenia z wagi. Nie chcę stracić jej tak błyskawicznie, bo mam na to jeszcze 10 miesięcy i nie chcę efektu jo-jo. Więc tak spokojnie, trenuję. Teraz moim głównym treningiem jest bieganie. Czekam aż wyleczę kontuzję ręki i wrócę na siłownię - mówił.

Jak widać, gwiazdor "rodzinki.pl" jest dumny z utraty wagi i chętnie prezentuje efekty diety. Być może pójdzie nawet w ślady swojego ekranowego syna, Macieja Musiała, który w jednym z odcinków serialu TVP2, ku uciesze żeńskiej części publiczności, pojawił się nago. Jak myślicie?

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta