"rodzinka.pl": Serialowy aktor w mocnych słowach potępił homoseksualistów!
Ostatnio ulicami Warszawy przeszła parada równości. W tym roku impreza odbyła się w spokojnej i bezpiecznej atmosferze. Zapewne cała parada przeszłaby bez większego echa, gdyby nie afera, która rozpętała się w internecie. Tym razem z udziałem lubianego aktora występującego w serialu "rodzinka.pl", który w wulgarny sposób dał upust swoim emocjom.
Puściły mu wszelkie hamulce
Nie zostawił suchej nitki
Tego nikt się nie spodziewał. Daniel "Diego" Dziorek, czyli Bolo z serialu "rodzinka.pl" na swoim Facebooku opublikował post, którym, używając niecenzuralnych słów, obraził zwolenników parady równości. W ostrych słowach skrytykował homoseksualistów, w tym również posłankę Annę Grodzką.
Niecenzuralny wpis
Daniel postanowił w dobitny sposób zademonstrować swoje poglądy.
- Moi znajomi z FB, którzy mają zdjęcia z "parady równości" czyli z pedałami i z grodzko wypie*dalają – napisał (zachowano oryginalną pisownię).
- Takie gwiazdy mamy – skomentowała sytuację Karolina Korwin-Piotrowska, która udostępniła jego wpis na Facebooku.
Nie tylko Dziorek
W internecie rozpętała się prawdziwa burza. Fani serialu są oburzeni postawą Dziorka, tym bardziej, że serialowy Bolo zawsze zapewniał, że jest bardzo tolerancyjną osobą.
Co ciekawe, grany przez niego bohater dzieli mieszkanie z przyjaciółmi: nie tylko z Tomkiem Boskim, czyli Maciejem Musiałem, ale również Maćkiem, który jest gejem (w tej roli Jan Raubo).
Warto przypomnieć, że Musiał również publicznie skrytykował posłankę Twojego Ruchu.
Młodzi i gniewni
W maju ubiegłego roku Maciek był gościem w internetowym talk-show Łukasza Jakóbiaka "20m2 Łukasza". Nastoletni gwiazdor szczerze opowiedział, co sądzi o Annie Grodzkiej.
- Irytuje mnie fakt, że w sejmie zasiada ktoś, kto jest tam nie ze względu na wiedzę i kompetencje, które posiada, tylko dlatego, że reprezentuje jedną dziesiętną, setną tysięczną tego kraju. I tacy ludzie powinni być doradcami, ale nie zasiadać i decydować o najważniejszych sprawach w tym kraju, jak budowa dróg, pieniądze na dzieci , na wszystko – powiedział Musiał.
O ile wypowiedź Maćka przeszła bez większego echa, to w przypadku Dziorka głos zabrał przedstawiciel Telewizji Polskiej.
TVP nie toleruje zachowania Dziorka
- Jeśli wpis z Facebooka jest prawdziwy, to panu Dziorkowi można tylko współczuć głupoty. Musi on jednak szybko podjąć życiową decyzję, czy jego życiową drogą jest aktorstwo, czy kompromitowanie się jako chamski homofob. To drugie wyklucza to pierwsze, przynajmniej w przypadku telewizji publicznej - powiedział Jacek Rakowiecki, rzecznik prasowy TVP.