"rodzinka.pl": Ciąża pokrzyżowała plany Małgorzacie Kożuchowskiej?

Dziecko Małgorzaty Kożuchowskiej i jej męża, Bartosza Wróblewskiego już teraz zostało okrzyknięte najbardziej oczekiwanym bobasem 2014 roku. Wszystko dlatego, że aktorka długo i niestety, bezskutecznie starała się o maleństwo. Przez to, że jest osobą bardzo wierzącą, nie chciała skorzystać z zabiegu in vitro, bowiem kłóciło się to z jej poglądami. W pewnym momencie pogodziła się z myślą, że być może już nigdy nie zostanie matką.

- Kilka lat temu dziennikarze zadawali mi pytanie, kiedy w końcu wyjdę za mąż. Teraz pierwsze pytanie: "Kiedy dziecko?". To może powiem raz, a wyraźnie: Tak, chciałabym być mamą! A teraz zdanie, które po tym, jak ukaże się ten wywiad, będzie pewnie w każdym portalu: Jeśli pojawi się dziecko, będziemy szczęśliwi. Natomiast na pewno nie cierpię z powodu tego, że na razie nie mamy dzieci, nie leczę się i nie mam ochoty na in vitro – powiedziała w wywiadzie dla "Vivy!".

Gdy więc parę dni temu do mediów przedostała się informacja o ciąży aktorki, nikt nie mógł w to uwierzyć. Zaczęto szukać potwierdzenia tej wiadomości.

Niemal w tym samym czasie okazało się, że Kożuchowska zrezygnowała z teatralnego tournée po USA i Kanadzie. W ostatniej chwili wycofała się z wyjazdu z ekipą spektaklu "Kotka na gorącym blaszanym dachu".

- Musiała zrezygnować z tego wyjazdu z ważnych powodów osobistych. Jest jej bardzo przykro, że nie będzie mogła zaprezentować się polonijnej publiczności, która zawsze była, jest i będzie bliska jej sercu. Małgosia czekała na ten wyjazd i cieszyła się z możliwości spotkania z rodakami mieszkającymi za oceanem. O swojej decyzji Gosia najpierw powiadomiła Jana Englerta, dyrektora Teatru Narodowego – poinformowała Gabriela Piekarniak, menadżerka gwiazdy.

Mimo że błogosławiony stan Kożuchowskiej stał się tematem numer jeden, jej agentka wciąż nie potwierdziła oficjalnie tej informacji.

- To prywatna sfera życia Małgosi i ona w żaden sposób nie będzie komentować swojej decyzji ani informować o jej szczegółach – powiedziała.

Nie przeszkodziło to jednak w dalszym doszukiwaniu się pierwszych oznak ciąży aktorki. Pojawienie się Małgorzaty na gali wręczenia Orłów było do tego doskonałą okazją.

Niestety, choć wszyscy fotoreporterzy czekali na ciążowy brzuszek gwiazdy, musieli obejść się smakiem.

- Wszyscy polowali na jej zdjęcie z brzuszkiem, ale przecież to dopiero początek ciąży, więc nie mogło być nic widać – śmiała się znajoma Kożuchowskiej.

Jak dowiedział się magazyn "Party", poród zaplanowany jest na jesień. A to oznacza poważne problemy, bowiem Małgorzata zaangażowana jest w wiele projektów.

Obecnie Kożuchowska należy do grona najbardziej rozchwytywanych gwiazd. Odkąd zrezygnowała z roli Hanki Mostowiak w "M jak miłość", może przebierać w ofertach. Wiadomo, że przez całą wiosnę będzie grać w spektaklach: "Kotka na gorącym blaszanym dachu", "Miłość na Krymie", "Umowa, czyli Łajdak ukarany" i "Księżniczka na opak wywrócona". A co z serialami?

Już wkrótce na antenę TVP2 powrócić ma "rodzinka.pl". Zdjęcia do kolejnego sezonu z udziałem Kożuchowskiej rozpoczną się na przełomie wiosny i lata.

- Producenci nie wyobrażają sobie tego serialu bez Małgosi, a w tego typu produkcji trudno będzie ukryć jej stan. W końcu latem będzie widać już spory brzuszek – zdradziła dwutygodnikowi osoba z TVP.

- Myślę, że póki tego brzuszka Małgosi nie będzie widać, to nie będzie żadnego problemu, prawdopodobnie wyrobimy się ze zdjęciami, zanim się pojawi - powiedział "Faktowi" Tomasz Karolak.

Jednak nie tylko scenarzyści "rodzinki.pl" będą mieli twardy orzech do zgryzienia.

W kwietniu kończą się zdjęcia do wiosennego sezonu serialu "Prawo Agaty”" ale... już w maju ruszają nagrania do kolejnego, który zostanie wyemitowany jesienią.

- Obecność Kożuchowskiej w obsadzie jest pewna. Musimy teraz szybko nagrać wszystkie jej sceny, póki nic nie widać. Obecnie trwają prace nad logistyką tej sytuacji - gwarantuje osoba pracująca na planie hitu TVN.

Choć aktorkę czeka teraz mnóstwo wytężonej pracy, nie zamierza rezygnować ze swoich obowiązków. Wie, że dzięki wsparciu męża i rodziców uda jej się pogodzić dalszą karierę z macierzyństwem, czego jej szczerze życzymy!