"Rodzina zastępcza plus": co się stało z Sergiuszem Żymełką, czyli serialowym Filipem Kwiatkowskim?

Dzisiaj widzowie rzadko mają okazję zobaczyć go na szklanym ekranie. Rok temu, po pięciu latach przerwy, pojawił się w jednym z odcinków serialu "Ojciec Mateusz". 10 kwietnia aktor skończył 25 lat. Co się z nim dzisiaj dzieje i jak zmienił się przez lata?

Chwilowy powrót
Źródło zdjęć: © Facebook

/ 5Zmężniał na ekranie

Obraz
© PAP/TVP

*Przez 10 lat widzowie mogli śledzić losy rodziny Kwiatkowskich oraz ich pokaźnej gromadki dzieci. Aktorzy, którzy wcielili się w postaci najmłodszych bohaterów serialu "Rodzina zastępcza plus", dorastali na oczach widzów. Jednym z najbardziej charakterystycznych małolatów był Sergiusz Żymełka grający Filipa Kwiatkowskiego. To biologiczny syna Anki i Jacka Kwiatkowskich. Niezwykle rezolutny i ciekawy świata chłopiec wraz z rodzeństwem wręcz przyciągał kłopoty. Od najmłodszych lat fascynował się ekonomią i nigdy nie ukrywał, że gdy tylko dorośnie pragnie być bogaty. Z biegiem czasu stał się autorytetem dla nowych członków rodziny oraz prawdziwą podporą dla swojego ojca. Z roztrzepanego dzieciaka stał się w końcu odpowiedzialnym nastolatkiem. Prywatnie Sergiusz Żymełka skupił się na nauce. I mimo iż początkowo zapowiadał, że chce pójść na studia aktorskie to ostatecznie wybrał zupełnie inną karierę. Dzisiaj widzowie rzadko mają okazję zobaczyć go na szklanym ekranie. Rok temu, po pięciu latach przerwy,
pojawił się w jednym z odcinków serialu "Ojciec Mateusz". 10 kwietnia aktor skończył 25 lat. Co się z nim dzisiaj dzieje i jak zmienił się przez lata? *

Obraz
Obraz
Obraz

/ 5Wczesne początki

Obraz
© AKPA

Pierwszy raz przed kamerą wystąpił w wieku zaledwie 7 lat. Widzowie mogli go wtedy oglądać w takich spektaklach telewizyjnych jak "Książę chochlik", "Swoja" oraz "Walizka". Na dużym ekranie debiutował w 1998 roku wcielając się w postać synka Habera w komedii wojennej "Złoto dezerterów" w reżyserii Janusza Majewskiego.

Największą popularność zdobył jednak dzięki roli Filipa w serialu "Rodzina zastępcza". Po latach przyznał, że na planie produkcji się wychował i zaczął patrzeć na rzeczywistość nieco poważniej. To była dla niego również świetna lekcja życia, dzięki której nauczył się, co oznacza zawód aktora.

Obraz
Obraz
Obraz

/ 5Zabawne wspomnienia

Obraz
© AKPA

Przez lata Filip stał się dla Sergiusza niejako bratem bliźniakiem. Zawsze wiedział, że z nim nie może się nudzić. Czasami, tak jak jego serialowy bohater, żartował na planie zdjęciowym.

- Często latałem, jak oszalały, płatałem figle czy uciekałem i chowałem się w różnych zakamarkach. Szczerze współczuję ekipie, która próbowała mnie wtedy okiełznać(…). Chciałem urozmaicić życie sobie i innym. I chyba mi się to udawało - stwierdził Żymełka w wywiadzie dla "Gazety pomorskiej".

Obraz
Obraz
Obraz

/ 5Poważne decyzje

Obraz
© ONS.pl

Po dziesięciu latach jego przygoda z tym serialem dobiegła jednak końca. Produkcja oficjalnie zniknęła z anteny Polsatu, a Żymełka od tej pory miał zdecydowanie więcej czasu, aby skupić się na nauce.

Mimo iż wcześniej planował studia aktorskie ostatecznie wybrał psychologię w Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa im. Heleny Chodkowskiej w Warszawie. W 2010 roku pojawił się w serialu "Na Wspólnej" wcielając się w postać kolegi "Rudej". Od tego czasu na kolejnych pięć lat słuch o nim zaginął.

Obraz
Obraz
Obraz

/ 5Chwilowy powrót

Obraz
© Facebook

Rok temu fani "Ojca Mateusza" mogli przecierać oczy ze zdumienia. W jednym z odcinków serialu pojawił się bowiem zapomniany Sergiusz Żymełka, który wcielił się w postać Darka. Od tej pory ponownie słuch o nim zaginął.

Nie wiadomo również, czy zamierza jeszcze kiedykolwiek pojawić się na małym albo dużym ekranie. Jak myślicie, powinien nadal kontynuować swoją aktorską karierę?

Obraz
Obraz
Obraz

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta