"Rodzina zastępcza plus": co się stało z Sergiuszem Żymełką, czyli serialowym Filipem Kwiatkowskim?
Zmężniał na ekranie
Dzisiaj widzowie rzadko mają okazję zobaczyć go na szklanym ekranie. Rok temu, po pięciu latach przerwy, pojawił się w jednym z odcinków serialu "Ojciec Mateusz". 10 kwietnia aktor skończył 25 lat. Co się z nim dzisiaj dzieje i jak zmienił się przez lata?
*Przez 10 lat widzowie mogli śledzić losy rodziny Kwiatkowskich oraz ich pokaźnej gromadki dzieci. Aktorzy, którzy wcielili się w postaci najmłodszych bohaterów serialu "Rodzina zastępcza plus", dorastali na oczach widzów. Jednym z najbardziej charakterystycznych małolatów był Sergiusz Żymełka grający Filipa Kwiatkowskiego. To biologiczny syna Anki i Jacka Kwiatkowskich. Niezwykle rezolutny i ciekawy świata chłopiec wraz z rodzeństwem wręcz przyciągał kłopoty. Od najmłodszych lat fascynował się ekonomią i nigdy nie ukrywał, że gdy tylko dorośnie pragnie być bogaty. Z biegiem czasu stał się autorytetem dla nowych członków rodziny oraz prawdziwą podporą dla swojego ojca. Z roztrzepanego dzieciaka stał się w końcu odpowiedzialnym nastolatkiem. Prywatnie Sergiusz Żymełka skupił się na nauce. I mimo iż początkowo zapowiadał, że chce pójść na studia aktorskie to ostatecznie wybrał zupełnie inną karierę. Dzisiaj widzowie rzadko mają okazję zobaczyć go na szklanym ekranie. Rok temu, po pięciu latach przerwy,
pojawił się w jednym z odcinków serialu "Ojciec Mateusz". 10 kwietnia aktor skończył 25 lat. Co się z nim dzisiaj dzieje i jak zmienił się przez lata? *