"Rodzina zastępcza": Bohaterowie serialu 15 lat później
Zobaczcie, jak od tego czasu zmienili się wasi ulubieńcy. Niestety, nie wszyscy są dziś z nami. Jak potoczyły się ich losy?
Co się z nimi stało?
Małżeństwo idealne
Anka i Jacek Kwiatkowscy byli dla wielu wymarzonymi rodzicami. Mówiło się, że sukces serii to zasługa kochającego, wymagającego, ale zarazem tolerancyjnego małżeństwa. W rolę pary idealnej wcielili się Piotr Fronczewski i Gabriela Kownacka.
Od czasu udziału w hicie Polsatu aktor coraz rzadziej występuje na ekranie. W jednym z wywiadów wyznał, że coraz mocniej odczuwa pewnego rodzaju wypalenie związane z wiekiem. Nie zrezygnował całkowicie z gry w serialach, jednak podziwiać go można przede wszystkim na scenie.
Mimo że Kownacka zagrała w karierze kilkadziesiąt ról, to właśnie jako Ankę widzowie pokochali ją najbardziej. Była utożsamieniem nowej "matki Polki" - ciepłej, kochającej i wyrozumiałej. Nic dziwnego, że także dzieci i młodzież polubiła sympatyczną bohaterkę serialu.
Ekranowe doświadczenia aktorka przeniosła do prawdziwego świata. Zaangażowała się w akcje społeczne związane z nauką dzieci i młodzieży tolerancji. Z cyklem spotkań pojawiła się w wielu szkołach.
Kownacka nigdy nie obnosiła się ze swoimi problemami. Nie rozmawiała na temat wyniszczającej jej organizm choroby, po prostu starała się żyć jak dawniej. Zmarła 30 listopada 2010 roku po 6 latach walki z nowotworem.
Majka
Jak to często bywa, Monika Mrozowska trafiła do obsady hitu Polsatu przez przypadek. To nie ona, a jej młodszy brat chciał zostać aktorem i spróbować swoich sił, występując na ekranie. Dziewczyna, jak przystało na dobrą starszą siostrę, postanowiła mu towarzyszyć i wybrała się z nim na casting.
Podczas przesłuchań poproszono ją, by także zaprezentowała się przed kamerą. Dziewczyna zachwyciła wszystkich naturalnością i z miejsca dostała się dostała pracę w serialu. Jako Majka pojawiała się w nim przez blisko dekadę.
Monika Mrozowska
W ciągu dekady pracy na planie serialu w życiu Moniki zaszło wiele zmian - wyszła za mąż, urodziła dziecko i skończyła studia. Nastolatka na oczach widzów stała się kobietą. Jej metamorfozę zauważyć można było nie tylko na ekranie, ale i poza nim.
Z czasem Mrozowska na dobre zakosztowała życia w blasku fleszy. Po zakończeniu serialu Polsatu producenci nie czekali jednak na nią z otwartymi rękami. Kolejnych zawodowych propozycji było jak na lekarstwo.
W 2010 roku aktorka po raz drugi została mamą. Wydawało się, że kolejna córka tylko scementuje jej małżeństwo - stało się jednak inaczej. Mrozowska niespodziewanie rozstała się ze swoim partnerem, Maciejem Szaciłło.
Aktorka co jakiś czas występuje w telewizji, głównie jako gość programów śniadaniowych. Jest autorką kilku książek kulinarnych, promujących zdrowe odżywianie.
Zosia i Eliza
Także młodsze z ekranowych sióstr trafiły do serialu z castingu. Jak wspominała ekranowa Zosia, o przesłuchaniach dowiedziała się od znajomej mamy. Na miejscu Misheel Jargalsajkhan miała okazję poznać młodszą od niej o dwa lata Aleksandrę Szwed.
Niewiele osób wie, że dziewczynki... konkurowały ze sobą o tę samą rolę! Ostatecznie obie zostały przyjęte, a twórcy "Rodziny zastępczej" poszerzyli obsadę o dodatkową bohaterkę. Jak Misheel wspominała moment, gdy po raz pierwszy zobaczyła swoją ekranową siostrę?
- W ostatnim etapie spotkałam się z Olą i powiem szczerze, że byłam przerażona, bo ja byłam zawsze takim spokojnym, stonowanym dzieckiem, a Olka wpadała jak burza, krzyk, szał...! Więc zastanawiałam się: "Boże, kim ona jest?".
Misheel Jargalsajkhan
Jako rezolutna Zosia Jargalsajkhan pojawiała się od pierwszych odcinków produkcji aż do 2007 roku, kiedy to grana przez nią bohaterka wyjechała do Toronto.
Misheel zamiast na występy na ekranie, postawiła na edukację.
- Jak byłam w klasie maturalnej musiałam podjąć decyzję. A w związku z tym, że moja mama jest lekarzem i pochodzi z rodziny lekarskiej, wiedziałam, że studia medyczne to nie są żarty. Chciałam się więc skupić na jednym. Musiałam zrezygnować z aktorstwa, żeby się poświecić medycynie.
- Marzy mi się po cichu chirurgia plastyczna - zdradziła w "Pytaniu na śniadanie".
Aleksandra Szwed
Miała zaledwie 9 lat, kiedy zaczęła grać w polsatowskim serialu "Rodzina zastępcza". Sterczące niczym u Pippi Pończoszanki warkoczyki i słodki uśmiech były jej znakiem rozpoznawczym.
Z biegiem lat Aleksandra Szwed nabrała nie tylko większej pewności siebie w pracy przed kamerą, ale też wyrosła na kipiącą seksem kobietę, na widok której niejednemu mężczyźnie miękną kolana.
Jeszcze przed 20-tką aktorka zdążyła zagrać w "Niani", "Daleko od noszy" oraz "Teraz albo nigdy", wystąpić w popularnych programach rozrywkowych, takich jak "Gwiazdy tańczą na lodzie" i "Taniec z gwiazdami". Nie można też zapomnieć o rozbieranych sesjach w jednym z magazynów dla panów.
Z czasem na stałe zagościła w telewizji. Obecnie oglądać ją można w serialu "Barwy szczęścia".
Filip
Przez wiele lat mogliśmy oglądać perypetie rodziny Kwiatkowskich, obserwując przy tym, jak dojrzewają najmłodsi aktorzy należący do obsady. Sergiusz Żymełka był jednym z nich.
Aktor znany jest publiczności głównie dzięki roli Filipa z "Rodziny zastępczej". Był typową dziecięcą gwiazdą. Obok sukcesów na małym ekranie, ma za sobą również doświadczenia filmowe. Grał w takich produkcjach jak "Wtorek" czy "Egoiści".
Czym Sergiusz zajmuje się dzisiaj?
Sergiusz Żymełka
Syn państwa Kwiatkowskich odznaczał się wielkim talentem do robienia interesów. Podobne powołanie odkryć w sobie musiał odtwórca tej roli.
Żymełka postanowił bowiem rozpocząć studia z psychologii w biznesie na Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa im. Heleny Chodkowskiej w Warszawie.
Od czasu roli w hicie Polsatu, nie pojawiał się na ekranie. 10 kwietnia świętować będzie 23. urodziny.
Romek
Gdy Kwiatkowscy przygarnęli Romka, miał prawie 15 lat. Trzeba jednak przyznać, że wyglądał o wiele młodziej. Serialowy rudzielec był prawdziwą "złotą rączką" - nie było rzeczy, której nie umiałby naprawić. Zawsze zachowywał spokój ducha. To on był głosem rozsądku wśród zwariowanych pociech Kwiatkowskich.
Z czasem bohater zniknął z ekranów, wyjeżdżając na studia do Szkocji. A co się stało z Aleksanderem Ihnatowiczem, który wcielał się w jego rolę?
Aleksander Ihnatowicz
Postanowił porzucić karierę aktorską i skupić się na swoim wykształceniu. W 2007 roku zrezygnował z występów w serialu i rozpoczął studia informatyczne na Politechnice Warszawskiej. Obecnie pracuje jako programista w jednym z dużych przedsiębiorstw.
Co ciekawe, jakiś czas temu pojawiły się plotki, że serialowy Romek został... księdzem! Nie jest to jednak prawda.
Najbardziej znany serialowy policjant?
Jarosław Boberek wcielał się w postać policjanta z "Rodziny zastępczej" od 1999 roku aż do ostatnich odcinków produkcji.
Sympatyczny bohater nieraz wpadał w tarapaty, które prowadziły do wielu zabawnych sytuacji. Jego prawdziwe imię nigdy nie zostało głośno powiedziane. Przez członków rodziny Kwiatkowskich nazywany był po prostu: "panem posterunkowym".
Początkowo miał być postacią epizodyczną, z czasem zagościł na ekranie na stałe.
Jarosław Boberek
Chociaż publiczność kojarzy aktora przede wszystkim z serialowej roli, Boberek jest jednym z najbardziej znanych polskich dubbingowców. Ma wyłączność na podkładanie głosu pod Kaczora Donalda w polskiej wersji językowej bajek Disneya.
Usłyszeć go można było w wielu kreskówkach Cartoon Network, takich jak "Ed, Edd i Eddy" czy "Krowa i Kurczak".
Dla fanów kina pozostanie jednak na zawsze królem Julianem z "Madagaskaru"!
Maryla Rodowicz jako Urszula
Któż z nas nie pamięta rozgadanej i szalonej ciotki Uli? Siostra Anki pracowała w Ministerstwie Obrony Narodowej na stanowisku naczelnika wydziału. Często przekomarzała się z Jackiem.
W tę nietuzinkową bohaterkę wcieliła się Maryla Rodowicz. Występ w "Rodzinie zastępczej" nie był ekranowym debiutem piosenkarki, jednak pozostaje do teraz jej ostatnią rolą.
Gwiazda skupia się na karierze muzycznej, a grę przed kamerą traktuje przede wszystkim jako przygodę.
- Aktorstwo to ciężki kawałek chleba - zapewnia.