Rodowicz zdradza, czy jest "czarna lista" Kurskiego. Ma też żal do Owsiaka
[Galeria]
Artystka udzieliła wywiadu w "Plus Minus". To tam zdradziła kulisy współpracy z Jackiem Kurskim przy okazji festiwalu w Opolu.
Kilka miesięcy temu sporo wydarzyło się wokół kultowego festiwalu w Opolu. Wszystko zaczęło się od wpisu Kayah w mediach społecznościowych, która poinformowała swoich fanów, że nie wystąpi podczas jubileuszu Maryli Rodowicz. Wszystko dlatego, że władze TVP jej tego zabroniły przez wzgląd na udział w manifestacjach KOD-u. Inne gwiazdy zaproszone do udziału w imprezie, solidarnie zaczęły się wycofywać.
Pojawiło się pytanie, czy festiwal w końcu zostanie zorganizowany. Po wielu perypetiach impreza odbędzie się w dniach 15-17 września. Maryla Rodowicz natomiast zdradziła, jak sytuacja z Kayah wyglądała od kulis.
Oni wystąpią na festiwalu w Opolu
Czarna lista Kurskiego
Po incydencie z Kayah zaczęto mówić o "czarnej liście" Kurskiego, na której znalazły się gwiazdy nie sympatyzujące z PiS-em.
- Poszłam do prezesa Kurskiego w tej sprawie, tylko dlatego, że dzień wcześniej rozmawiałam z Kayah. Powiedziałam jej, że wybieram się do Kurskiego, żeby jej bronić. Szkoda, że nie uprzedziła mnie o swoim bojkocie, który ogłosiła następnego dnia. Nie powiedziała: "Nie idź, bo i tak nie wystąpię". W czasie spotkania z Kurskim od razu zapytałam, czy jest czarna lista. Odpowiedział pytaniem: "Jaka czarna lista?".
Sytuacja z Kayah
Maryla Rodowicz nie wyklucza tego, że prezes Kurski po prostu ją oszukał. W wywiadzie dla "Plus Minus" zapewnia jednak, że polityk darzy sympatią Kayah i chciał, aby wystąpiła na festiwalu.
- Powiedział, że będzie szczęśliwy, jeśli pani Kayah wystąpi w Opolu, bo ją uwielbia, a poza tym jest częstym gościem w programach TVP. (...) Faktem jest, że żadnych twardych dowodów nie było. Były tylko korytarzowe plotki.
Upolitycznienie kultury
Nie raz mówiono o tym, że prezes Kurski nie dopuszcza obecności w TVP osób, które negatywnie odnoszą się do aktualnej polityki. Porównywano to nawet do cenzury, która wprowadzona była w okresie PRL-u.
- Myślę, że mogły być w TVP próby tworzenia listy "swoich" artystów, a to, że wybuchł strajk generalny w mojej branży, jest pierwszym przypadkiem w historii. (...) Wszyscy podejrzewają, że były zapisy i szeptana cenzura niektórych artystów. Protest odniósł skutek. Ale nie wiem jaki.
Woodstock
Kiedy okazało się, że festiwal w Opolu może się nie odbyć, Jurek Owsiak zaprosił Marylę Rodowicz, aby wystąpiła na Woodstocku. Artystka ma jednak żal do organizatora tej imprezy.
- Jurek Owsiak, którego bardzo cenię, dolał trochę oliwy do ognia. Kiedy odwołano festiwal w czerwcu, napisał na Facebooku, że mnie zaprasza na Przystanek Woodstock. W ślad za tym jednak nic nie poszło. Tymczasem w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" powiedział, że jest oburzony, że wystąpię w Opolu we wrześniu, a jego zlekceważyłam. A tyle mówił o tolerancji.
Czekacie na koncert Maryli Rodowicz w Opolu?