Nie radzi sobie bez Witolda Pyrkosza. Wyznała, jak wygląda jej życie

22 kwietnia mijają dokładnie cztery lata od śmierci Witolda Pyrkosza. Żona Krystyna w ostatnim wywiadzie opowiedziała, jak wygląda jej życie bez niego. Przyznała, że wciąż jest jej bardzo ciężko.

Pani Krystyna nie może się pogodzić ze stratą męża
Pani Krystyna nie może się pogodzić ze stratą męża
Źródło zdjęć: © fot. AKPA
Kamil Dachnij

22.04.2021 08:13

Witold Pyrkosz zyskał popularność dzięki grze m.in. w serialach "Czterej pancerni i pies", "Janosik", "Alternatywy 4" oraz "M jak miłość". Zagrał też w filmach powszechnie uznawanych za wielkie kino – m.in. w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" Hasa czy "Eroice" Munka. Ten zasłużony aktor zmarł 22 kwietnia 2017 r. w wieku 90 lat wskutek udaru, który nastąpił w wyniku komplikacji po zapaleniu płuc. Był żonaty dwukrotnie, jednak dopiero przy drugiej żonie znalazł miłość życia. Z młodszą o 19 lat Krystyną spędził 53 lata. Była przy nim do samego końca.

W rozmowie z "Faktem" wdowa po Pyrkoszu przyznała, że był on wspaniałym mężem. –Przysiadł się do mnie w Krakowie w kawiarni, gdy miałam 17 lat i tak ze mną już siedział do śmierci. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Witek był miłością mojego życia. Miałam z nim wspaniałe życie. Szliśmy razem ramię w ramię. Byliśmy bardzo udanym małżeństwem – powiedziała.

Gdy dziennikarz spytał ją o to, czy pogodziła się z jego odejściem, odpowiedziała w poruszający sposób. – Nie. Bardzo mi męża brakuje. Choć nie ma go ze mną już cztery lata, to ciągle w to nie mogę uwierzyć, że odszedł i nie mogę sobie z tym poradzić. Czas w moim przypadku nie zabliźnia ran. Przecież byliśmy razem ponad 50 lat, całe moje dorosłe życie. On zawsze był ze mną. Wszystko mi go w domu przypomina – wyznała tabloidowi.

Żona aktora określiła swoją codzienność jako "beznadziejną", ale na szczęście ma pięć kotów i osiem psów, dzięki którym ma się kim zajmować i kogo karmić. – Muszę dla nich żyć, bo przecież nie oddam ich do schroniska. One mnie trzymają przy życiu. Mam to szczęście, że mam piękną posesję. Aż 2 hektary wybiegu, także psy mogą się spokojnie wybiegać po ogródku. To ważne szczególnie w pandemii – powiedziała. Dodała także, że nie musi już prawie wychodzić poza teren swojego domu. Nie ma kontaktu z innymi i dzięki temu zachowuje zdrowie.13 maja będzie miała drugą dawkę szczepionki.

Pani Krystyna nie ukrywa, że uwielbia wszystkie filmy czy seriale ze swoim mężem, ale nie śledzi już "M jak miłość". – Straciłam do niego serce – wyjawiła. Na koniec wspomniała o tym, że jej partner miał niezwykłą umiejętność zjednywania sobie ludzi, dzięki czemu do dziś jest w sercach wielu Polaków. – Ludzie chętnie oglądają z nim filmy i seriale, które wywołują w nich same miłe wspomnienia – zakończyła.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)