Robert Stockinger chciałby poprowadzić "Dzień dobry TVN"? "Jeśli będę potrzebny, jestem na to przygotowany"

"Dzień Dobry TVN" przeszedł dość radykalny lifting i pożegnało się z nim wielu prowadzących. W roli wakacyjnych gospodarzy pojawiły się za to nowe twarze. Robert Stockinger, który miał okazję sprawdzić się w roli gospodarza, podsumował tę krótką przygodę. Ma apetyt na więcej.

Robert Stockinger mówi o "Dzień Dobry TVN"
Robert Stockinger mówi o "Dzień Dobry TVN"
Źródło zdjęć: © AKPA | Filip Radwanski
oprac. UrK

02.09.2023 | aktual.: 02.09.2023 12:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Robert Stockinger od lat jest związany z "Dzień Dobry TVN". Głównie jako reporter prowadzący własne bloki. Tego lata jednak zadebiutował w roli gospodarza śniadaniówki. Miał przyjemność poprowadzić "Dzień Dobry Wakacje". W rozmowie z Plejadą opowiedział, jak wspomina to doświadczenie.

- To była piękna przygoda. Najbardziej fascynujące wakacje zawodowe, jakie miałem okazję przeżyć w tej firmie. Z Anią Senkarą stworzyliśmy duet na czas "Dzień dobry wakacje", poprowadziliśmy wydania dwa razy w Krakowie, w Łodzi, w Białymstoku, w Sopocie. Wspaniała przygoda po 10 latach pracy przy "Dzień dobry TVN" w najróżniejszych rolach, tym razem w roli prowadzącego. Bardzo dobrze się czułem, bardzo dobrze się bawiłem, to była wspaniała frajda - wyznał w krótkim wywiadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dodał też, że budujące dla niego były pozytywne komentarze po jego wystąpieniach w roli gospodarza. Dodał też, że cieszy się, że duet, jaki stworzyli z Senkarą wywołał wśród widzów emocje. Dzięki temu znów mógł się poczuć jak debiutant, ale też zwrócić uwagę na to, co musi poprawić w swoim warsztacie. I chociaż nie został prowadzącym na stałe, bo nowa przygoda trwała tylko przez wakacje, zapewnia, że jest gotów podjąć wyzwanie.

- Wiele rzeczy w naszym programie jeszcze może się wydarzyć. Mamy trzy pary prowadzących, naszych bardzo dobrych znajomych. Mnie ta przygoda, którą już miałem okazję zaliczyć, bardzo satysfakcjonowała i świetnie się w tej roli czułem. Jeśli będę dalej potrzebny w tej roli, to jestem na to przygotowany - dodał.

Komentarze (1)