Robert Makłowicz oficjalnie gwiazdą TVN‑u. Internauci szybko zareagowali na jego wpis
Po tym, jak kucharz rozstał się z Telewizją Polską, rozpoczął współpracę z TVN-em. Nie wszystkim jednak spodobał się ten transfer. Inni natomiast gratulują mu odwagi i życzą powodzenia.
Po burzliwym rozstaniu z TVP Makłowicz nie narzekał na brak propozycji. Zaledwie dwa i pół miesiąca po zakończeniu przygody z poprzednim pracodawcą, pojawiły się pierwsze doniesienia o szykującym się powrocie kucharza na mały ekran. Szczegóły nie były wówczas znane, a Makłowicz potwierdził tylko, że znany i lubiany format kulinarnego programu pozostanie niezmieniony, nowością natomiast będzie jego nazwa. Tajemnicą owiana była także stacja telewizyjna, z którą postanowił współpracować mistrz sztuki kulinarnej.
Po kilkunastu dniach wszystko stało się pewne: kucharz nawiązał współpracę z TVN-em i będzie gotować dla widzów kanału Food Network. Prace na planie ruszyły pełną parą, a Makłowicz dzieli się z fanami wrażeniami z nowej pracy i kolejnych podróży. Ostatnio opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcie, które opatrzył następującym opisem:
"Nowa ramówka TVN-u ogłoszona, pora wrócić na bałkański szlak. Kreślę niniejsze słowa już z Dalmacji, na zdjęciu wspomnienie z przedwczoraj, rakija z pigwy w serbskiej knajpce koło meczetu w Sarajewie. Niech żyje różnorodność i tolerancja, a dobra pigwa nade wszystko!"
Ten krótki wpis wystarczył, aby niektórzy internauci wytknęli kucharzowi jego słowa.
- Różnorodność i tolerancja??? To te rzeczy, których w Polsce nie znajdziesz.... Panie kochany - napisał jeden z nich.
- Oj, Pan Makłowicz ledwie zaczął z TVN-em, a już różnorodność i tolerancja - dodał drugi. Nie musiał jednak długo czekać na ripostę głównego zainteresowanego.
- Mam wrażenie, że zawsze stawiałem na te pojęcia - odpowiedział krótko Makłowicz.
Pojawiły się też słowa otuchy i gratulacje w związku z przejściem Makłowicza do TVN-u.
- Coś źle się dzieje w publicznej, jak takie diamenty są usuwane. Mam nadzieję, że ta zmiana będzie na dobre, a dalsze gotowanie z historią w tle będzie inspiracją na przygotowanie potraw dla mnie tak jak było do tej pory. A w TVPIS niech teraz Kurski gotuje! - grzmią internauci.