Schudł 19 kg bez żadnych ćwiczeń. Odstawił tylko kilka produktów
Robert Kudelski przez 9 miesięcy przeszedł wyraźną metamorfozę. - Było bardzo ciężko, ale trzeba było to zrobić – mówił w wywiadzie aktor "Na Wspólnej", który ostatnio zaczął też dostawać propozycje zza granicy. Jak mu się udało schudnąć?
25.09.2020 08:25
Robert Kudelski był gościem programu "Super Expressu", w którym opowiadał o swojej niezwykłej metamorfozie. Decyzję o zrzuceniu nadwagi podjął w listopadzie zeszłego roku i do września schudł już 19 kg.
- Postanowiłem kupić wagę, wszedłem na nią i było grubo. Było 107 – wyznał aktor. - W tej chwili doszedłem do 88 kg. Tak stopniowo schodziłem po 2 kg na miesiąc. Odrzuciłem sól, mięso, wędliny. Jem buły, warzywa i owoce jak należy.
Aktor podkreślił, że przez te 9 miesięcy nie wylewał siódmych potów na siłowni, nie stosował żadnych specjalnych treningów i ćwiczeń. Jedyną regularną aktywnością fizyczną były u niego spacery z dwoma psami. – Zobaczyłem, że to u mnie działa. Że mogę jeść knedle, pyzy, kawałek chleba z serem – mówił aktor, który przez swoje odchudzanie musiał być później pogrubiany na planie "Na Wspólnej".
- Nagraliśmy część scen krótko przed Covidem. Ostatni dzień zdjęciowy był 13 marca. Nagrywaliśmy sceny, w których mój bohater jest już po częściowej metamorfozie, jest go mniej. Wróciliśmy w czerwcu, kiedy schudłem i zaczęliśmy grać wątek, że dopiero podejmuję decyzję i biorę się za odchudzanie. Jestem bardzo ciekaw, jak to wyszło. Widziałem jeden odcinek, że w jednej scenie jestem taki, w drugiej taki. Myślę, że będzie to bardzo ciekawe i bardzo śmieszne – mówił Kudelski.
W wywiadzie pojawił się też wątek jego zagranicznej kariery. Aktor zaczął niedawno współpracę z najważniejszym francuskim teatrem w Paryżu (wcześniej jedynym znanym Polakiem na tej scenie był Andrzej Seweryn). Ale przez pandemię wszystko się przedłuża. Kudelski mówił, że już wcześniej miał pecha do zagranicznych produkcji.
Kilka lat temu dostał angaż w amerykańskim serialu "Kryminalne zagadki Las Vegas", ale plany pokrzyżował strajk scenarzystów. W tym roku trafił do obsady włosko-francuskiego miniserialu. I tym razem na przeszkodzie stanął Covid-19. Kudelski nie traci jednak nadziei i czeka, aż wszystko wróci do normy.