Rewolucja w "Milionerach". Zawodnicy dostali czwarte koło ratunkowe
Z okazji 20-lecia emisji programu na Wyspach Brytyjskich, producenci przygotowali dla zawodników niemałą niespodziankę. Mogą oni korzystać ze specjalnego pytania do prowadzącego.
13.05.2018 | aktual.: 14.05.2018 15:34
"Milionerzy" są jednym z nielicznych formatów, który cieszy się niezmienną popularnością na całym świecie. Do tej pory gracze mieli do dyspozycji trzy koła ratunkowe, które wielokrotnie umożliwiały im większe wygrane. Jednak Brytyjczycy poszli o krok dalej. Prócz pytania do publiczności, telefonu do przyjaciela oraz pół na pół wprowadzili czwarte, specjalne koło - pytanie do prowadzącego.
Jest ono dość ryzykowne, ponieważ po przeczytaniu pytania, nie widzi on na ekranie poprawnej odpowiedzi, a zatem zawodnik opiera się wyłącznie na jego wiedzy. Zmianą w formule programu nie jest zachwycony Jeremy Clarkson, prowadzący brytyjskich "Milionerów".
"Wyobraź sobie, że ktoś gra o 125 tysięcy funtów i prosi cię o pomoc, a ty nie masz pojęcia co odpowiedzieć. Totalny wstyd" - mówił w jednym z wywiadów.
Na razie nie mamy informacji, czy nowe koło stopniowo będzie wprowadzane w innych krajach. Jedno jest pewne, Hubert Urbański z całą pewnością odczuwałby większy stres.