Retro telewizja. Roman Rogowiecki: w latach 90. był twarzą muzycznej telewizji. Co robi dziś?
None
Roman Rogowiecki
Dla pokolenia dzisiejszych 30-latków Roman Rogowiecki był twarzą muzycznej telewizji. Zapewne wielu z was pamięta niezwykle popularny na początku lat 90. cykl "Wiosenne MTV" (pierwszy człon nazwy zmieniał się zależnie od pory roku emisji), w którym dziennikarz prezentował najpopularniejsze teledyski z muzycznej stacji. Każdy klip opatrzony był interesującym komentarzem, a odcinek uatrakcyjniony konkursem.
Podobnie jak Marek Niedzwiedzki czy Wojciech Mann, Rogowiecki zaliczany jest do grona niezwykle cenionych dziennikarzy muzycznych. Podobnie jak oni, zaczynał karierę na antenie radiowej Trójki, gdzie prowadził audycje poświęcone muzyce rockowej i alternatywnej. Przez długie lata występował też na ekranie Telewizji Polskiej, Polsatu i TV4. Jest autorem wielu wywiadów z zagranicznymi gwiazdami, głównie muzyki, ale nie tylko. Dziś pojawia się jednak na wizji coraz rzadziej. Dlaczego?
KM/AOS
Znajomość języka przepustką do kariery
Charakterystyczna fryzura i ciepły, przyjazny głos to główne cechy Romana Rogowieckiego, który od ponad 40 lat zajmuje się dziennikarstwem muzycznym. Zawód, który jednocześnie jest jego pasją, zrodził się z ciekawości. "Zawsze chciałem rozumieć, o co chodzi w tekstach angielskich piosenek i to pchnęło mnie na anglistykę na UW w Warszawie" - wyznał.
Dość szybko się przekonał, że znajomość języka jest przepustką do świata muzyki. W czasach studenckich zajmował się jednak nie tylko zgłębianiem wiedzy, ale też dorabiał jako DJ i autor artykułów do muzycznej prasy. W latach 70. pisywał do takich czasopism jak "Jazz","Magazyn Muzyczny" i "Non Stop". W tym ostatnim zetknął się z Wojciechem Mannem, z którym współpracował później najpierw w Trójce, a potem w TVP.
Do rozgłośni przy Myśliwieckiej Rogowiecki trafił w latach 80. Prowadził popularne wśród fanów mocniejszego brzemienia audycje "Metalowe tortury" oraz "Cały ten rock". Przez jakiś czas zastępował też w roli prowadzącego listę przebojów Marka Niedźwieckiego.
Twarz znanego z radia dziennikarza widzowie poznali na początku lat 90.
W trasie z największymi gwiazdami
Poza wspomnianym cyklem stworzonym przy współpracy TVP z MTV, Rogowiecki prowadził też teleturniej "Grajmy w zielone" czy "Non Stop Kolor". W telewizji emitowano liczne wywiady z zagranicznymi artystami jego autorstwa. Dziennikarz miał przyjemność poznać m.in.: Davida Gilmoura, Davida Bowie, Bon Jovi czy Brada Pitta.
Rogowiecki organizował też koncerty wielkich gwiazd w Polsce i często towarzyszył im w charakterze tłumacza, jak w przypadku kapeli Iron Maiden, która w 1984 roku zagrała w Poznaniu.
Z czasem Rogowiecki zaczął zawodowo zajmować się muzykami, pełniąc rolę ich menadżera. Do grona jego podopiecznych należą m.in. Katarzyna Skrzynecka, Anna Jurksztowicz czy aktorki Anna Korcz i Anna Oberc.
Sporadycznie widać go w telewizji, częściej słychać w eterze
Przez lata Rogowiecki współpracował z TVP nie tylko w charakterze dziennikarza, ale też dyrektora artystycznego. W 2009 roku był odpowiedzialny za 46. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, a tamta edycja cieszyła się wyjątkowo wysoką oglądalnością. Zgromadziła widownię na poziomie 4 mln widzów, co było najlepszym wynikiem w porównaniu do dwóch poprzednich lat.
Jeszcze do niedawna widzowie telewizyjnej Jedynki mogli regularnie oglądać Rogowieckiego m.in. w programie "Kawa czy herbata?", gdzie od 2012 roku prezentował muzyczne nowości. Niestety, jesienią 2013 roku, po 21 latach emisji, śniadaniowy magazyn Jedynki zniknął z anteny, a wraz z nim m.in. Rogowiecki.
Od czasu do czasu znany dziennikarz odwiedza jednak TVP w charakterze eksperta. Ostatnim razem mogliśmy go oglądać chociażby w programie "Świat się kręci" Agaty Młynarskiej. Głos dziennikarza wciąż można za to usłyszeć na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia.
KM/AOS