"Reniferek" na Netfliksie jest zapisem traumy. Stalking i wykorzystywanie wydarzyły się naprawdę
"Reniferek" Netfliksa stał się formą autoterapii dla Richarda Gadda, brytyjskiego komika. Historia skupia na jego relacjach z kobietą, swoją prześladowczynią, ale obejmuje także inny dramat, wykorzystania seksualnego przez mężczyznę. Serial pozostawia wiele kluczowych kwestii otwartymi. "Dlaczego tam poszedłem? Dlaczego to zrobiłem? Dlaczego... bla, bla bla. Żyłem w więzieniu nienawiści do samego siebie i samokarania" - komentował w tragikomicznym tonie aktor.
"Reniferek" na Netfliksie jest zapisem traumy. Stalking i wykorzystywanie wydarzyły się naprawdę
Stalkerka nazywała swoją ofiarę "reniferkiem". Richard Gadd w scenariuszu miniserialu nie ujawnił prawdziwego imienia kobiety, a sam również przyjął pseudonim i stał się "Donnym". Produkcja Netfliksa jest ekranową wersją jego scenicznych monodramów, z którymi zjeździł całe Wyspy.
Życie ze stalkerką (w serialu ma imię Martha) zaczęło się w 2015 r. od spotkania w barze, w którym aktor dorabiał jako barman. W ludzkim odruchu zaproponował smutnej klientce darmową herbatę. Ta wkrótce zaczęła wykazywać niezdrowe zainteresowanie miłym chłopakiem i osaczać go. W ciągu czterech lat zasypała Gadda 40 tys. maili, 744 tweetami, 106 stronami własnoręcznie pisanych listów i nagrała 350 godzin wiadomości głosowych. Wysyłała mu także różne prezenty: tabletki nasenne, wełnianą czapkę, bieliznę i przytulankę renifera. Poza tym nękała swoją ofiarę także w realu, nachodząc go na każdym kroku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
"Byłoby niesprawiedliwe powiedzieć, że to ona była tą straszną osobą, a ja ofiarą"
Richard Gadd stwierdził, że "Reniferek" został tylko nieznacznie sfabularyzowany. Autor serialu wzmocnił tylko "napięcie i poczucie niepewności", żeby widzowi nie udzieliła się "nuda i frustracja", którą sam przez te wszystkie lata nękania zaczął odczuwać. Poza tym zależało mu, żeby złamać pewien stereotyp stalkingu, do jakiego widz przyzwyczaił się, oglądając takie klasyki jak "Misery" czy "Fatalne zauroczenie".
- Myślimy, że prześladowca jest potworem. [...] Prześladowanie i molestowanie jest formą choroby psychicznej. Błędem byłoby przedstawianie "Marthy" jako potwora, ponieważ ona jest chora, a system ją zawiódł. Byłoby niesprawiedliwe powiedzieć, że to ona była tą straszną osobą, a ja ofiarą. Nie potrafię określić, jak wielką ofiarą jest w tym wszystkim "Martha" - mówił dla "The Independent".
Wielu widzów w internetowych dyskusjach, nurtuje pytanie, czy w związku z dość ambiwalentnym podejściem aktor nie rozmywa odpowiedzialności stalkerki i sam nie bierze części winy na siebie za ten koszmar.
- Obwinianie siebie jest naturalnym produktem ubocznym nękania, prześladowania, znęcania się. Ponieważ to, co się z tobą dzieje, jest z gruntu irracjonalne - stwierdził Gadd.
Śledztwa policyjne. "Okropne i zabawne zarazem"
W tej niejednoznacznej ocenie prześladowania utwierdzała Richarda Gadda poniekąd sama policja.
- Oskarżano mnie o nękanie policji, choć to ja byłem nękany. Uczestniczyłem w dwóch śledztwach policyjnych, oba były okropne i zabawne zarazem. Szczerze uprzedzam każdego, kto kiedykolwiek myślał o wniesieniu oskarżenia: to piep...y koszmarny proces, który trwa latami - wyznał w "The Guardian".
Okazuje się, że wszystkie wspomniane maile i inne materialne dowody prześladowania nie były, w uznaniu policji, wystarczające.
- Przepisy dotyczące nękania i znęcania się są tak głupie... Policjanci szukają czerni i bieli, dobra i zła, a to tak nie działa. Mógłbym cię zastraszyć, pojawiając się codziennie w twoim miejscu pracy, pijąc kawę na ulicy i gapiąc się na ciebie przez okno. Możesz czuć się z tym bardzo nieswojo, na pewno tak. Ale jeśli nie udowodnisz, że istnieje jakieś fizyczne zagrożenie, stalker może robić, co mu się podoba - mówił w rozmowie z "The Independent".
Ofiara gwałtu
W "Reniferku" przedstawiony jest także inny tragiczny wątek z biografii Richarda Gadda, czyli homoseksualny gwałt.
W 2012 r. artysta poznał scenarzystę, który w serialu ma na imię Darrien. Wspólnie pracowali nad projektem telewizyjnym. W trakcie jednego ze spotkań w mieszkaniu sprawcy Gadd został odurzony narkotykami i wykorzystany seksualnie. Jaki był ciąg dalszy? W serialowej wersji Donny wraca do Darriena, chcąc wyjaśnić całe zdarzenie. Gwałciciel zachowuje się, jakby nic złego się nie stało. Proponuje herbatę i pracę. Ofiara odchodzi.
Richard Gadd nie zdradził, jak wyglądał rzeczywisty finał tej relacji. Ale z jego wspomnień wyłania się osoba całkowicie zagubiona.
- Nie chcę wypowiadać się w imieniu każdego, kto został wykorzystany seksualnie, ale jedną z najczęstszych tego konsekwencji jest obwinianie siebie. Dlaczego tam poszedłem? Dlaczego to zrobiłem? Dlaczego... bla, bla bla. Żyłem w więzieniu nienawiści do samego siebie i samokarania. Ale zapisanie tego w sposób chronologiczny i przetworzenie... Wydaje mi się, że nauczyłem się trochę bardziej wczuwać we własne emocje - zwierzył się w "The Independent".
Wyrok
Niejasne z perspektywy serialu są nie tylko losy gwałciciela, ale także stalkerki. Z "Reniferka" można dowiedzieć się jedynie, że Martha została skazana na dziewięć miesięcy więzienia i pięcioletni zakaz zbliżania się do Donny'ego.
Richard Gadd stwierdził w "The Times", że "nie chciał wtrącać do więzienia kogoś, kto był chory psychicznie" i ma "mieszane uczucia wobec tego wszystkiego", ale sytuacja została już "rozwiązana".
Aktor jest ambasadorem brytyjskiej organizacji charytatywnej "We Are Survivors", która wspiera mężczyzn, ofiary przemocy seksualnej.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: