"Reksio": Reportaż o rysowniku był manipulacją?
W ostatnich dniach fani polskich dobranocek żyją głównie historią Mariana Wantoły, rysownika, który przez blisko 50 lat pracy stworzył kilkadziesiąt animowanych historii. Okazuje się jednak, że zaprezentowany reportaż mógł być zmanipulowany... Czy twórcy telewizyjnego materiału minęli się z prawdą?
Marian Wantoła i jego historia
Marian Wantoła i jego historia
Sprawą rysownika zajęły się bielskie media. Według zebranych przez nich informacji, część z przedstawionych w reportażu informacji mija się z prawdą.
Z materiału przygotowanego przez dziennikarza TVP wynikało, że budynek, w którym przebywa małżeństwo, jest w opłakanym stanie. Dużym problemem miał być przede wszystkim utrudniony dostęp do bieżącej wody. Jak mogliśmy się dowiedzieć, w bloku znajduje się tylko jeden działający kran, będący źródłem wody dla wszystkich mieszkańców.
A jak jest w rzeczywistości?
Marian Wantoła i jego historia
- W mieszkaniu Państwa Wantołów jest bieżąca woda - przekonuje na jednym z bielskich portali informacyjnych Przemysław Stanek, kierownik punktu obsługi klienta w bielskim oddziale Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej z Bytomia, który jest zarządcą budynku.
Sprawę komplikuje fakt, że mieszkanie, w którym żyje rysownik i jego żona, zostało wykupione przez ich wnuka. W takim wypadku oskarżona o zaniedbania gmina nie ma żadnych podstaw prawnych, by przeprowadzać remonty w tym lokalu - czytamy w artykule.
Marian Wantoła i jego historia
Najwyraźniej przypadek Mariana Wantoły został zaprezentowany zbyt tendencyjnie. Reportaż, który miał dotyczyć kłopotów mieszkańców budynku, przekształcił się w materiał o fatalnych warunkach życia animatora.
Poruszeni fani, zamiast szukać winnych dramatu artysty, postanowili wziąć sprawy w swoje ręce!
Marian Wantoła i jego historia
Jak podaje "Fakt", na jednej ze stron internetowych uzbierano dla niego pokaźną sumę 10 tys. dolarów, czyli ponad 30 tys. złotych. Fani mogą licytować autografy animatora, tym samym zasilając wspierający go fundusz.
Marian Wantoła i jego historia
Władze Bielska-Białej zapewniły natomiast, że przyjrzą się bliżej sprawie rysownika i jego sąsiadów. Obiecują zająć się wykonaniem projektu budowy przewodów kominowych i uporządkowaniem instalacji wodnej.