"Reguły gry": Julia Kamińska znów na topie

Julia Kamińska zyskała popularność dzięki serialowi *"BrzydUla". Jako sympatyczna Ula Cieplak podbiła serca widzów, którzy do dziś nie mogą przeboleć zakończenia realizacji wspomnianej produkcji. Będąc na fali popularności, aktorka wystąpiła w programie "Taniec z gwiazdami". Dzięki poparciu widowni, Kamińska wygrała show, zdobywając główną nagrodę - luksusowy samochód. Zwycięstwo nie przełożyło się jednak na propozycje kolejnych ról. Gdy jej kariera aktorska zwolniła tempa, Kamińska postanowiła wykorzystać wolny czas na kontynuację nauki. W zeszłym roku obroniła pracę licencjacką na wydziale filologii germańskiej Uniwersytetu Gdańskiego. Nie trzeba było długo czekać, aby aktorka zatęskniła za show-biznesem. Kamińska powraca na ekrany w pierwszym serialu stacji TVN7 - "Reguły gry". W ostatnim czasie
gwiazdę spotkać można było na imprezach promujących debiutującą produkcję. BrzydUla zaskoczyła wszystkich nowym wyglądem. Aktorka wypiękniała i zmieniła styl ubioru. Mało kto pamięta jej wcześniejszy wizerunek. Zobaczcie, jak jeszcze do niedawna prezentowała się Julia Kamińska. KJ*

Julia Kamińska powraca na ekrany telewizorów w serialu "Reguły gry". Produkcja ta przedstawia relacje łączące kilkoro przyjaciół – są wśród nich singiel, wieloletnie małżeństwo i para narzeczonych.

Natasza i Adam (Julia Kamińska i Maciej Zakościelny) to zakochana po uszy para, która właśnie się zaręczyła. Mają wyidealizowany obraz związku i wierzą, że wszystkie najlepsze chwile są dopiero przed nimi. Magda i Grzegorz (Katarzyna Kwiatkowska i Jan Jankowski) są od dwunastu lat małżeństwem. Choć są szczęśliwi i żyją w dostatku, coraz bardziej zatracają się w rutynie codziennego życia.

Jacek (Paweł Wilczak) jest wiceprezesem w dużej firmie. Nie wierzy w instytucję małżeństwa, kocha flirt i dobrą zabawę.

WIĘCEJ O BOHATERACH SERIALU "REGUŁY GRY"

Grana przez Kamińską bohaterka jest grafikiem – wolnym strzelcem. Pracuje w mieszkaniu, które wynajmuje ze swoim narzeczonym, Adamem. Zanim go poznała, spotykała się z wieloma chłopakami. Ale wygląda na to, że w końcu znalazłam mężczyznę swoich marzeń.

Cieszy się wizją ich wspólnego życia. Bardzo się kochają, ale Natasza ma świadomość, że jeszcze wiele muszą się na swój temat dowiedzieć. Swoje doświadczenia damsko-męskie z przeszłości przekuła na zdrowe "pożycie" z Adamem.

Wychowywała się z czterema braćmi, więc męskie rozrywki to dla niej chleb powszedni. Interesuje się także modą i najnowszymi trendami.

Dotychczas była dość rozrywkową dziewczyną, teraz zaczyna odkrywać uroki życia "rodzinnego". Co nie zmienia faktu, że lubi się bawić i chętniej spędzi noc na mieście, niż ugotuje kolację!

Kamińska nie jest w stanie uciec od porównań nowej kreacji do roli Uli Cieplak. Udział w "Regułach gry" jest dla gwiazdy wyzwaniem. Do tej pory nie miała okazji rozśmieszać publiczności.

– W "Brzyduli" moja postać nie była do końca komediowa. Taka była była Violetta. Ula była raczej wzruszająca. Moja rola w "Regułach gry" to tak naprawdę moja pierwsza postać komediowa. Dobrze się w niej odnajduję i cieszę się, że mogę zagrać postać, która jest tak różna od Uli – zdradziła w rozmowie z "Faktem" aktorka.

W nowej produkcji serialowego narzeczonego Julii gra Maciej Zakościelny. W mediach głośno było o domniemanym romansie pary na planie serialu. W jednym z wywiadów Kamińska nie pozostawiła żadnych wątpliwości, że między nią a polskim Bradem Pittem do niczego nie doszło. Praca z Zakościelnym nie była spełnieniem jej marzeń.

- Czułam się jako tako. Ale nie mamy się ku sobie, nie ma co liczyć na żaden romans. Było nam trudno na początku. Jak się kogoś dobrze nie zna to sceny łóżkowe bywają nie do końca wiarygodne. Z rozrzewnieniem wspominam Filipa Bobka - wyznała w "Super Expressie".

Kolejną serię plotek wywołała metamorfoza Kamińskiej. Na konferencji swojego serialu zachwyciła ona perfekcyjną sylwetką. Co spowodowało tak nagłą zmianę?

- Zaczęłam leczyć astmę, na którą choruję od wielu lat lekami innymi niż sterydowe. Sięgnęłam po bardziej naturalne metody takie jak akupunktura. Jeśli nie bierze się sterydów, to momentalnie waga spada. I jakoś tak wyszło – wyjaśniła gwiazda.

Kamińska niemal zupełnie zerwała z widocznym na zdjęciu wizerunkiem. Aktorka zaczęła przywiązywać większą uwagę do swojego wyglądu. Rudy kolor włosów zmieniła na ciemniejszy brąz, a obszerne ciuchy na dopasowane i podkreślające figurę ubrania.

Gwiazda w końcu zerwała z dawną BrzydUlą!