"Ranczo": Ostrowska publicznie upokorzyła Waligórską!
Jak informuje "Na Żywo", podczas bankietu Ilona Ostrowska wyładowała swoją złość i irytację na Magdalenie Waligórskiej, tym samym doprowadzając koleżankę do płaczu. Co gorsza, upokorzyła ją w obecności świadków.
O co poszło?
Zabawa z aferą w tle
Wszystko zaczęło się podczas bankietu z okazji zakończenia emisji 8. sezonu serialu. Na hucznej imprezie pojawili się zarówno członkowie ekipy technicznej jak i aktorzy. W końcu świętowano kolejny wspólny sukces produkcji TVP. Przez cały wieczór wszyscy świetnie się bawili. Do czasu... Tę sielankę niespodziewanie przerwała Ilona Ostrowska.
Niewinny flirt?
Waligórska, która w serialu "Ranczo" wciela się w rolę Wioletki, zaczęła flirtować z jednym z kolegów z ekipy. Obserwująca ją przez całą imprezę Ostrowska nie mogła znieść myśli, że jej koleżanka uwodzi żonatego mężczyznę. W końcu nie wytrzymała.
Publiczna reprymenda
Następnego dnia serialowa Lucy w ostrych słowach skrytykowała zachowanie Waligórskiej. Ale to nie wszystko!
- Wygłosiła jej publicznie reprymendę. Uznała, że Magda flirtowała na bankiecie z żonatym kolegą z ekipy i postanowiła przywołać ją do porządku – powiedział jeden z uczestników bankietu w rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo".
Napięta atmosfera
Waligórska nie mogła uwierzyć w to, co słyszy. Nie spodziewała się, że kiedykolwiek zostanie publicznie upokorzona.
- Najpierw się rozpłakała, a potem stanowczo powiedziała, że nie życzy sobie podobnych insynuacji - zdradziła osoba z otoczenia aktorki.
Jak podaje "Na Żywo", sytuacja między aktorkami jest bardzo napięta. Nie pomaga również fakt, że obie panie już wkrótce spotkają się na planie "Rancza".
Porzucona Ostrowska
Wiele wskazuje na to, że przyczyn ostrej reakcji Ostrowskiej należy upatrywać się w jej życiu prywatnym. Nie jest tajemnicą, że Ilona nigdy nie miała szczęścia w miłości. Dwa lata temu rozwiodła się z reżyserem Jackiem Borcuchem, który zostawił ją dla Olgi Frycz.
W styczniu br. media obiegła informacja, że jej kolejny partner, Krzysztof Garbaczewski również porzucił aktorkę. Tym razem jej miejsce zajęła Monika Brodka.
Aktorka przeżywa trudne chwile
Być może właśnie te traumatyczne doświadczenia sprawiły, że Ostrowska tak mocno zareagowała na z pozoru niewinny flirt koleżanki z planu. Widocznie ekranowa Lucy wciąż nie może otrząsnąć się po ostatnim rozstaniu. Zmiany w jej zachowaniu dostrzegli również znajomi aktorki.
- Coś złego dzieje się z Iloną. Jest wciąż rozdrażniona, bardzo się zmieniła – czytamy.
Spodziewaliście się tego po Ostrowskiej?