"Ranczo": nietrafiona stylizacja Elżbiety Romanowskiej

Aktorka chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tym razem gwiazda wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

A wszystko przez szczegóły...
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest. Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem. - Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia". Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu
"Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki. Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru. Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona! KJ/AOS

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

/ 7A wszystko przez szczegóły...

Obraz
© AKPA

Sławę zawdzięcza roli sklepowej Joli z "Rancza". Oglądać ją jednak można było w wielu innych popularnych polskich serialach. Elżbieta Romanowska jeszcze niedawno była gwiazdą produkcji Polsatu - "2XL". Chociaż grana przez nią bohaterka zmagała się ze zbędnymi kilogramami, ona sama już dawno zaakceptowała siebie taką, jaka jest.

Jak zapewniła aktorka, dotychczas stosowała kilka diet. Niestety, nie udawało się jej uciec przed efektem jo-jo. W końcu przestała walczyć ze swoim ciałem.

- Otyłość jest chorobą, nie należy do niej zachęcać. Jeśli jednak sami akceptujemy siebie, to inni też nas zaakceptują. Jestem aktorką charakterystyczną, dlatego dostaję role, o których chudsze koleżanki mogą pomarzyć. Często słyszę od znajomych: - Elka, nie odchudzaj się! Takich jak ty można na palcach jednej ręki policzyć! - stwierdziła jakiś czas temu w wywiadzie dla tygodnika "Rewia".

Gwiazda chętnie podkreśla swoje obfite kształty, jednak dobór kreacji nie zawsze należy do udanych. Tak było m.in. podczas premiery spektaklu "Złodziej", na której pojawiła się w obcisłej czerwonej sukience. Być może całość nie wypadłaby tak źle, gdyby nie fatalnie dobrane dodatki.

Buty zapinane na kostce optycznie skróciły i pogrubiły nogi Romanowskiej. Nie pomogły też błyszczące rajstopy dodające stylizacji babcinego charakteru.

Tym razem aktorka wyraźnie się nie popisała. A szkoda, bo w show-biznesie brakuje osób tak sympatycznych i pozytywnie nastawionych do życia jak ona!

Wybrane dla Ciebie
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta