"Ranczo": Elżbieta Romanowska jest dumna ze swoich kształtów!
**Elżbieta Romanowska** zdobyła popularność dzięki roli w serialu **„Ranczo”**. Jednak to, co ją wyróżnia na tle innych koleżanek po fachu, jest nie talent, ale wygląd. Puszysta aktorka, która przyciąga uwagę dużym biustem, nie widzi w tym żadnego problemu.
Aktorka przestała walczyć z dodatkowymi kilogramami
Elżbieta Romanowska zdobyła popularność dzięki roli w serialu „Ranczo”. Jednak to, co ją wyróżnia na tle innych koleżanek po fachu, to nie tylko talent, ale przede wszystkim wygląd.
Puszysta aktorka, która przyciąga uwagę dużym biustem, nie widzi w tym żadnego problemu. Gwiazda jest dumna ze swoich kształtów. I słusznie! Bowiem śmiało mogłaby zostać modelką plus size.
Serialowa Jola przyznała, że zyskała świadomość swojej urody i kobiecych atutów dopiero w momencie, w którym zrozumiała, że inni ludzie widzą ją w taki sposób, w jaki ona sama widzi siebie.
Podobno była kiedyś załamana swoją figurą. Diety, które stosowała nie przyniosły zadowalających efektów. Rekordem było zrzucenie 8 kilogramów, które po czasie wróciły wraz z efektem jojo.
Co dzisiaj sądzi o swojej sylwetce i czy znalazła już miłość swojego życia?
Nie przejmuje się opinią innych
Aktorka przyznała, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak odbierają ją inni. Ale nie zamierza się tym przejmować.
- Mam świadomość tego jak wyglądam. Wiem, że mam kilka centymetrów więcej niż powinnam. Nie jestem drobną i kruchą blondyneczką. Ale w pełni to akceptuję. Nie udaję kogoś, kim nie jestem – powiedziała w wywiadzie dla „Świat i ludzie”.
Mężczyźni nie szaleją na jej punkcie
Mimo swoich bujnych kształtów i obfitego biustu, nie zauważyła większego zainteresowania ze strony mężczyzn.
- Nie dostrzegam, że faceci jakoś szczególnie zwracają na mnie uwagę z powodu mojego biustu. I to nie jest żadna kokieteria. Po prostu nie widzę tych spojrzeń dookoła. Może powinnam zacząć się baczniej rozglądać? – pyta kokieteryjnie.
Nie chciała jednak zdradzić, czy ma na oku kandydata na męża, choć przyznała, że jak większość kobiet marzy o białej sukni.
Kobiety też zerkają
Romanowska przyznała, że zdarzają się jedynie ukradkowe spojrzenia. I to nie tylko ze strony męskiej części publiczności.
- Czasami widzę, jak panowie patrzą mi w oczy, ale te, które mam trochę niżej. Siłą rzeczy nie tylko faceci, ale i koleżanki czasem na nie spoglądają. Ktoś mnie poznaje, patrzy, a potem przeprasza, że spoglądał na mój biust – śmiała się.
Nie czuje presji ze strony znajomych
Serialowa Jola nie chciała jednak zdradzić, jaki nosi rozmiar.
- Mieszczę się w granicach limitów Unii Europejskiej. Kiedyś próbowałam się odchudzać, ale różnie z tym bywało. Jestem jaka jestem. Mam w sobie wiele pozytywnej energii i ludzie to czują. Dla przyjaciół nie jest ważne, że nie mieszczę się z rozmiarze 36 – twierdziła.
Aktorka cieszy się ze swoich atutów
Brak wymiarów modelki nie peszy aktorki i nie zamierza pójść za przykładem Marty Wierzbickiej, która marzy o operacji pomniejszenia biustu.
- Absolutnie nie chcę go zmniejszać. Jest mi z nim bardzo dobrze i wszędzie go ze sobą zabieram. Jest bardzo duży, ale naturalny.
Zadowolona ze swoich kształtów Romanowska dodaje, że nie trafiły do niej jakiekolwiek kąśliwe uwagi na temat jej wyglądu.
- Słyszę, że mam tak duży albo fantastyczny, że nie da się na niego nie spojrzeć. Ja sama też czasem spoglądam na czyjś biust, ale nigdy nie słyszałam jakichś komentarzy w stylu "Ty cycatka!" – kończy.