"Ranczo": Cezary Żak o dniu, który zmienił jego życie

Odkąd zagrał w sitcomie "Miodowe lata" i takich serialach jak "Ranczo" czy "Ludzie Chudego", wszyscy nieustannie kojarzą go z komediowymi rolami i permanentnym uśmiechem na twarzy. I choć na scenie i przed kamerami aktor rzeczywiście tryska dobrym humorem, to w życiu prywatnym uważa się za zamkniętego w sobie ponuraka.

Sława i kłopoty
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 7Jaki aktor jest prywatnie?

Obraz
© AKPA

/ 7Długo czekał, by zaistnieć

Obraz
© AKPA

Cezary Żak nigdy nie ukrywał, że bardzo późno poczuł, co to znaczy rozpoznawalność i uwielbienie w oczach widzów. Dopiero gdy przekroczył 37. rok życia i wystąpił w sitcomie "Miodowe lata", stał się dla publiczności idolem.

Życie aktora wywróciło się wówczas do góry nogami, a jego nazwisko przestało być anonimowe. I choć popularność spadła na niego z dnia na dzień, nigdy nie czuł się gwiazdą. Nie zaprzecza jednak, że rola w produkcji Polsatu otworzyła mu drzwi do kariery.

/ 7Sława i kłopoty

Obraz
© AKPA

Wraz z rolą sympatycznego motorniczego w "Miodowych latach" przyszła ogromna popularność i... poczucie, że życie ucieka aktorowi między palcami.

- Z serialu zapamiętałem trzymiesięczny casting. Na początku była nas setka. A potem kilkuletni kołowrót: rano próba w Powszechnym, po południu próba "Miodowych lat", wieczorem spektakl w Powszechnym. Co poniedziałek nagranie na żywo z publicznością. Za mało czasu z córkami, pewnych etapów ich rozwoju nie pamiętam - powiedział na łamach "Twojego Stylu".

/ 7Ucieczka od pierwowzoru

Obraz
© AKPA

Co ciekawe, choć w czasie emisji "Miodowych lat" przed telewizorami zasiadały miliony zadowolonych widzów, początkowo władze stacji nie podzielały entuzjazmu publiczności.

- Nagrania nie podobały się polsatowskiej wierchuszce. Bo za mało podobne do amerykańskiego oryginału. Był okropny, grubo grany: Krawczyk co chwilę lał Norka i żonę. Amerykanów to śmieszyło, ale u nas Maciej Wojtyszko zaparł się, żeby było subtelniej - zaznaczył Żak.

/ 7Aktor nie tęskni za Krawczykiem

Obraz
© AKPA

Choć postać serialowego Karola Krawczyka bawiła widzów do łez, aktor nie czuje do granego przez siebie bohatera sentymentu.

- On nie był najbystrzejszym facetem, więc mam nadzieję, że nic z niego nie przejąłem. Ja się w ogóle odcinam od ról, nie zostawiają we mnie prawie niczego. (…) Nie znam stanów, o których mówią koledzy, że po spektaklu przez dwie godziny nie mogą dojść do siebie. Ja kwadrans później jestem prywatnym Cezarym Żakiem - wyznał w rozmowie z "Twoim Stylem".

/ 7Po przerwie wrócił na ekrany

Obraz
© AKPA

Gdy zakończyła się praca na planie "Miodowych lat", słuch o Żaku zaginął. Owszem, co jakiś czas pojawiał się na szklanym ekranie, jednak żadna kolejna produkcja z jego udziałem nie powtórzyła takiego sukcesu jak sitcom Polsatu. Do czasu.

W 2006 roku aktor dołączył do obsady "Rancza" i znów zrobiło się o nim głośno. Wszystko dlatego, że widzowie pokochali losy mieszkańców wsi Wilkowyje, a serial do dziś bije rekordy oglądalności.

- Nie spodziewaliśmy się takiego sukcesu, zresztą przyszedł dopiero po czwartej serii. Ale gram tam tylko cztery miesiące w roku. Przez osiem jestem w teatrze. (...) Moje córki twierdzą, że najwięcej mnie jest w roli księdza. Być może, on też jest trochę taki refleksyjny, ponurak, zasiedziały. Ale wójt śmieszy mnie o wiele bardziej. Uwielbiam go grać! - przyznał aktor.

/ 7Wystarczyła jedna chwila

Obraz
© AKPA

Jak się okazuje, na planie "Rancza" panuje nie tylko przyjemna i rodzinna atmosfera. W dalszej części wywiadu Żak zdradził, że zdarzają się również chwile niezwykle nostalgiczne i poważne. Jedna z nich na zawsze zmieniła życie aktora.

- Podczas dziewiątej serii zadzwonił do mnie kapitan WP zajmujący się żołnierzami poszkodowanymi w misjach - Afganistan, Irak. Że ich marzeniem jest odwiedzić plan. Oczywiście, zapraszamy. Grałem akurat biskupa i nagle na plebanii pojawiło się sześciu facetów w mundurach, bez nóg, rąk. Ścisk w gardle, łzy. Bo z naszego udawactwa weszliśmy w prawdziwe życie. W trakcie "Rancza" nie przeżyłem chyba mocniejszego momentu - podsumował na łamach "Twojego Stylu".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta