Rafał Maślak skoczy na bungee z setnego piętra

Rafał Maślak od kilku dni jest w Dubaju, gdzie jako jeden z trzech amatorów uczestniczy w projekcie o nazwie "Dream Walker - Around the World in 80 Jumps". Jest to cykl wypraw, w których uczestniczą skoczkowie z całego świata, w każdej edycji organizatorzy wybierają tylko 20 uczestników. Miejsca skoków mają łączyć w sobie dwie cechy: monumentalne piękno natury i ekstremalne wysokości. Uczestnicy projektu osiągnęli już 5 z 80 planowanych celów, m.in. górę Kjerag w Norwegii i Navagio Beach w Grecji. W tym roku przyszedł czas na Dubaj.

15.04.2015 | aktual.: 15.04.2015 15:55

- Różne rzeczy teraz mówią o Dubaju. Ja chyba narobię w majtki ze strachu. Widziałem, co to jest, i jest to niezwykle ekstremalne. Przysłali mi zdjęcia widoków, z którego miejsca będę skakał, robią wrażenie. Nie ukrywam, że jestem bardzo zestresowany, w ogóle staram się o tym nie myśleć, bo, kiedy zobaczyłem filmiki, na czym to polega, to strasznie się przestraszyłem. Ale myślę, że skoczę. Skakałem niedawno ze spadochronem, dlatego myślę, że teraz też uda mi się pokonać swoje jakieś lęki - mówi Rafał Maślak w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Rafał Maślak skoczy z Princess Tower - najwyższego budynku mieszkalnego na świecie. Znajdujący się w najbardziej ekskluzywnej dzielnicy Dubaju wieżowiec ma 107 pięter i 414 metrów wysokości. Prawdopodobnie długo nikt nie powtórzy wyczynu Maślaka i jego kolegów, bowiem właściciele budynku niechętnie wyrażają zgodę na jego udostępnianie. Mister Polski skoczy na bungee w systemie Dream Jump. Jest to opatentowana technika skakania z wykorzystaniem układu asekuracyjnego z lin dynamicznych oraz bloczka. Pozwala ona oddawać skoki z dowolnego obiektu.

- Wyobraźcie sobie, prawie półkilometrowy budynek. My będziemy skakali z prawie setnego piętra, więc to jest dwa i pół Pałacu Kultury. To jest bardzo duża wysokość. Już samo stanie na tym budynku budzi grozę, a co dopiero skoczenie. Oczywiście, że to zrobię. Powiem, żeby nawet mnie popchnęli, jak nie będę chciał skoczyć. Nie zawiodę - powiedział.

Od momentu przyjazdu do Dubaju Mister Polski zamieszcza na Facebooku, Snapchacie i Instagramie zdjęcia i filmiki z wyprawy. Chce, by fani byli stale z nim obecni. To właśnie oni są dla niego największą motywacją do oddania skoku.

- Nawet przed samym skokiem nagram filmik, kiedy będę już stał na tej krawędzi, cały świat będzie pode mną, a ja będę musiał wykonać ten skok - zapewnił.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)