RozrywkaRafał Maślak ostro o homoseksualistach: "Na początku myślałem: na stos"

Rafał Maślak ostro o homoseksualistach: "Na początku myślałem: na stos"

Rafał Maślak ostro o homoseksualistach: "Na początku myślałem: na stos"
Źródło zdjęć: © AKPA

11.03.2015 11:03, aktual.: 11.03.2015 13:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Od kiedy Rafał Maślak zdobył tytuł najprzystojniejszego Polaka 2014 roku, nawet na chwilę nie zniknął z show-biznesu. Stara się jak najlepiej wykorzystać swoje medialne pięć minut, czego przykładem był choćby jego udział w 2. edycji "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Gdy program dobiegł końca, model nie pozwolił, aby i o nim zapomniano. Udało mu się przekonać do siebie władze Polsat Cafe i w rezultacie otrzymał swój program zatytułowany "Randka z Maślakiem". Kwestią czasu było, gdy 26-latek pojawi się na kanapie Kuby Wojewódzkiego.

W ostatnim odcinku talk-show Rafał opowiedział o marzeniach, planach na najbliższą przyszłość oraz rodzinnej Gorzycy. Przy okazji wspomniał również, jak miejsce, w którym się wychował, wpłynęło na jego późniejsze postrzeganie świata. Nie ukrywał, że o tolerancji i akceptacji wiedział niewiele.

- Mój pogląd na niektóre sprawy zmienił się, kiedy przeprowadziłem się do Warszawy. Poruszmy temat gejów i lesbijek. Na początku myślałem: na stos - przyznał.

- Widzę, że będziesz głosował na Dudę - wtrącił zaskoczony Wojewódzki.

- Przyznaję, że totalnie zmieniłem zdanie. Kiedy przeprowadziłem się tutaj, poznałem wspaniałych ludzi, którzy są gejami. Poznałem koleżanki, które są lesbijkami. To są fantastyczni, inteligentni ludzie i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że tak mało wiem. (...) W wiosce, z której pochodzę, panują stereotypy: rodzina, kościół. Facet powinien założyć rodzinę - bronił się mister.

Obraz
© (fot. TVN/x-news)

Ten temat wyraźnie rozbudził Kubę Wojewódzkiego. Gdy w studiu pojawił się drugi gość, czyli Maja Ostaszewska, temat najnowszego filmu z jej udziałem "Body/Ciało" zszedł na dalszy plan. Najważniejsze stały się prywatne problemy prowadzącego, który nie radzi sobie z potrzebami swojej ukochanej, Renaty Kaczoruk.

- Jesteś wyzwolona, więc zadam ci to pytanie, bo mam partnerkę, która jest prawie o połowę ode mnie młodsza. I ostatnio przeczytałem, z przerażeniem, że ona jest w tym wieku, kiedy apetyt seksualny kobiety rośnie z każdym kolejnym rokiem. A u mnie - maleje. Więc chcę cię zapytać, bo jesteś trochę starsza od Renaty: kiedy przestanie jej rosnąć?

- Wiesz, kobietom rośnie bardzo długo - odpowiedziała gwiazda.

- Co ty mówisz?! Tobie też ciągle jeszcze rośnie?

- Tak! Po czterdziestce ma się największą aktywność seksualną.

- Ona ma 28 lat. Nie dam rady. Kiedy jest poziom zenitalny potrzeb seksualnych kobiety? - zapytał wprost Wojewódzki.

- Nie wiem, ale jest coraz lepiej - śmiała się aktorka.

O ile tematyka poruszana przez Wojewódzkiego nikogo już nie dziwi, o tyle wyznania showmana o życiu prywatnym są niezwykłą rzadkością. Czyżby tak intymnymi opowieściami zamierzał przyciągnąć przed telewizory widzów, którzy od kilku sezonów wybierają ofertę konkurencji?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (68)
Zobacz także