Żyje z oszczędności i odkłada ślub. "Tak nie da się żyć"
Rafał Maserak jest jednym z wielu gwiazdorów, którym koronawirus wywrócił życie do góry nogami. Z dnia na dzień stracił źródło dochodu, żyje z oszczędności i choć nie wie, co przyniesie jutro, to jest dobrej myśli. Mówi też otwarcie, co ze ślubem, do którego przymierza się od dwóch lat.
17.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 10:11
Weteran "Tańca z gwiazdami" przez koronawirusa wylądował na kwarantannie i choć wykryto u niego zarażenie, to przeszedł chorobę bezobjawowo. Na razie nie ma jednak mowy o powrocie do pracy. - Pandemia ciężko dotyka całą moją branżę. Nie mamy pracy. Nikt nie wie, co przyniesie jutro. Nikt nie wie, co robić – mówił Maserak w "Twoim imperium".
- Jest niepewność, żyje się z oszczędności. Życie pokaże, co dalej będzie. Ale jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że za kilka tygodni wszystko wróci do normalności. Musi, bo tak nie da się żyć – dodał tancerz.
Przypomnijmy, że prywatnie Maserak jeszcze kilka lat temu wiódł imprezowy tryb życia. Przez jakiś czas był związany z Małgorzatą Foremniak i choć świetnie się dogadywał z jej dziećmi, to nie udało im się stworzyć rodziny.
Po rozstaniu z Foremniak długo nie mógł znaleźć tej jedynej. Dopiero gdy na jego drodze stanęła Małgorzata Lis, dyrektor administracji w kancelarii prawnej, tancerz postanowił się ustatkować. W 2018 r. mówił nawet o ślubie, ale nadal nie sformalizował związku z matką swego dziecka.
I w najbliższym czasie nic się w tym temacie nie zmieni. Na pytanie: "kiedy ślub?", odpowiedział: - Na pewno nie szybko, ze względu na obostrzenia i niesprzyjające okoliczności.