Radiowa Czwórka podaje podstawę zwolnienia Chajzera
Przypomnijmy, że 6 maja 2016 r., dyrektor stacji zablokowała audycję Filipa Chajzera, "Piątek, piąteczek, piątunio". O sprawie poinformował fanów sam dziennikarz, zamieszczając na Facebooku wymowne, przekreślone zdjęcie z radiowego studia. Prezenter nie podał wówczas powodu odwołania programu. Internauci nie mieli jednak wątpliwości, pisząc ironicznie, że na decyzję dyrektorki miała wpływ wprowadzana w mediach publicznych "dobra zmiana". Zaledwie kilka dni później okazało się, że Czwarty Program Polskiego Radia definitywnie zakończył z nim współpracę.
Głównym powodem zwolnienia prezentera, zdaniem szefostwa Czwórki było nagminne niedotrzymywanie terminów przekazywania materiałów do audycji. Chajzer miał przekazywać je co tydzień do środy do godz. 12.00. Stacja twierdzi, że wielokrotnie nie dotrzymywał tego zapisu umowy i to stało się podstawą do przekazania mu przez redaktor naczelną stosownego do art. 61. Kodeksu Cywilnego wypowiedzenia z pracy.