"Pytanie na śniadanie": Marzena Rogalska atakuje Pana Ząbka. Iluzjonista odpowiada, a TVP żąda przeprosin

None

"Pytanie na śniadanie": Marzena Rogalska atakuje Pana Ząbka. Iluzjonista odpowiada, a TVP żąda przeprosin
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 6Ciąg dalszy afery

Obraz
© AKPA

Nie milkną echa wokół afery, jaka wybuchła po niefortunnym wypadku na planie jednego z odcinków "Pytania na śniadanie". Przypomnijmy, że gościem Marzeny Rogalskiej i Tomasza Kammela był iluzjonista Marcin Połoniewicz, posługujący się pseudonimem Pan Ząbek. Magik miał zaprezentować sztuczkę z użyciem gwoździa. Niestety, trik się nie udał, a ostrze utkwiło w dłoni prowadzącej program.

Początkowo dziennikarka broniła iluzjonisty i krytycznie reagowała na złośliwe komentarze pod jego adresem. Przy okazji zaapelowała do widzów o uszanowanie jej prywatności i zapewniła, że dla niej temat jest już zamknięty.

Prezenterka nie dotrzymała jednak słowa i zdecydowała się jeszcze raz zabrać głos w tej głośnej sprawie. Ku zdziwieniu widzów, nie stanęła już w obronie Połoniewicza. Wprost przeciwnie. Zarzuca magikowi, że stara się chronić swój wizerunek jej kosztem, ukrywając prawdę o zdarzeniu. Do gorącej dyskusji dołączył również Tomasz Kammel, który ujawnił kulisy sprawy i pechowy iluzjonista, który odniósł się do słów Rogalskiej. Mało tego, sprawy zaszły na tyle daleko, że TVP zażądała od magika oficjalnym przeprosin.

Poznajcie szczegóły!

Zobacz także: Paulina Sykut o wpadce w TVP: "Co to za magik, który przebija dłoń? Może był z łapanki!"

AR

/ 6Zarzuty internautów przybierały na sile

Obraz
© Kadr z programu

Tuż po wypadku w "Pytaniu na śniadanie" w internecie wybuchła burza na temat autentyczności całego zdarzenia. Widzowie, którzy przyglądali się sytuacji klatka po klatce, dopatrzyli się m.in tego, że grymas bólu pojawił się na twarzy Rogalskiej, zanim prezenterka uderzyła w torbę. Oprócz tego, gwóźdź wystawał z jej dłoni ostrą końcówką, a po jego wyjęciu nie pojawiła się choćby jedna kropla krwi. Nie zabrakło też sugestii, że "całe show" zostało zrealizowane jedynie po to, aby podnieść oglądalność porannego formatu Telewizji Polskiej. Choć produkcja opublikowała później obszerne wyjaśnienie całej akcji, nie powstrzymało to internautów przed krytycznymi uwagami pod adresem magika. A co na to główny bohater zamieszania?

Marcin Połoniewicz wciąż zasłaniał się sekretem zawodu magika. Twierdził, że gdyby przyznał, że sztuczka była "ściemą", "to już nie byłaby ściema". Iluzjonista wprawdzie zamieścił na swoim profilu na Facebooku zdjęcie z Marzeną Rogalską, opatrzone komentarzem zapewniającym, że prezenterka czuje się już dobrze i oboje dziękują za ciepłe słowa, ale później zaczął w mało wyszukany sposób żartować z całej sytuacji. Najpierw zamieścił na Facebooku obrazek z przepołowioną piłą kobietą i komentarzem "K***a. Przepraszam!", a potem zdjęcie z podpisem: _W ramach walki z hejtem w internecie, zrób sobie selfie z kropką na dłoni i wrzuć na Instagrama i FB z hasztagiem "K***a Przepraszam!"_ (zachowano oryginalną pisownię).

Zachowanie iluzjonisty pozostawiło wiele do życzenia. Nic więc dziwnego, że zarzuty internautów przybierały na sile i pojawiły się głosy, że magik skorzystał na wypadku na wizji, chcąc się w ten sposób wypromować. Ku zaskoczeniu wielu osób, do dyskusji ponownie dołączyła Rogalska. Tym razem jednak w ostrych słowach skomentowała działanie Połoniewicza.

/ 6Rogalska nie wytrzymała

Obraz
© AKPA

Tym razem Rogalska nie przebierała w słowach. Choć wcześniej broniła i tłumaczyła pomyłkę iluzjonisty, teraz zmieniła zdanie. Zarzuca magikowi, że stara się chronić swój wizerunek jej kosztem, ukrywając prawdę o zdarzeniu.

- Miałam szczery zamiar nie wypowiadać się już na temat wypadku, który miał miejsce w sobotę w PNŚ. Dzisiejsza publikacja w Super Expresie, że nie wspomnę o "dowcipnych" komentarzach w internecie, ośmieszających to co się stało, spowodowała, że zmieniłam zdanie. Jestem dziennikarką, dla której wiarygodność, prawda i rzetelność to wartości nadrzędne. Ich się trzymam zawsze, także i w tej sprawie. Podkreślam - to był wypadek i wydarzył się na wizji. To co się stało z moją dłonią chirurg opisał: rana szarpana dochodząca do grzbietu dłoni. Po moim powrocie ze szpitala, w obecności całej redakcji Pan Ząbek przepraszał i płakał, że jego kariera jest skończona. Stanęłam w jego obronie, prosząc o mniej hejtu, a więcej wyrozumiałości. Nie rozumiem postawy Pana Ząbka, który stara się chronić swój wizerunek moim kosztem, nie mówiąc jak było naprawdę, że doszło do wypadku w PNŚ i pozwalając snuć domysły - napisała na Facebooku (zachowano oryginalną pisownię).

Na tym jednak nie koniec. Tomasz Kammel, który do tej pory milczał w sprawie, również postanowił dołączyć do medialnej dyskusji. W opublikowanym wideo prezenter ostro skomentował całe zajście, ujawniając jego kulisy.

/ 6Kammel dołączył do sporu

Obraz
© AKPA

- Wiecie co, kochani koledzy (...), to, jak cały team "Pytania na śniadanie" wspierał Marzenę, jak kierowniczka produkcji ją opatrywała, jak później wieźli ją do szpitala, to też jest magiczna sztuczka? To, jak trafiła do jednego z najlepszych chirurgów ręki w tym kraju i dostała diagnozę dotyczącą rany szarpanej dłoni, to też jest magiczna sztuczka? Wszyscy kombinowali i współpracowali, żeby oszukać i tylko wy jedni znacie prawdę? - powiedział Kammel, po czym odniósł się do Pana Ząbka. - Kochany, bardzo wielu ludzi robi i robiło karierę na cudzej krzywdzie. Problem tylko w tym, że jak się człowiek przyjrzy całej sprawie, to życie zawsze wystawia za to bolesny rachunek. I pamiętaj o tym, po prostu pamiętaj. A ja będę pamiętał naszą ostatnią rozmowę telefoniczną, kiedy zadzwoniłem do ciebie, żeby ci powiedzieć: "Nie martw się, przeczekaj i nie rób głupot. Nie przejmuj się tym hejtem". A ty mi powiedziałeś wtedy, że wiesz, że masz swoje pięć minut. Wiecie co? Wszyscy jesteście z tej samej parafii! -
podsumował.

Być może sprawa by wkrótce ucichła, gdyby nie fakt, że magik zdecydował się odnieść do kolejnych zarzutów pod swoim adresem i w końcu zdradzić to, na co czekali wszyscy widzowie.

/ 6Pan Ząbek się broni

Obraz
© AKPA

Pan Ząbek przerwał milczenie i przestał zasłaniać się tajemnicą iluzjonisty. Wreszcie zdecydował się przyznać, że nie udało mu się poprawnie wykonać sztuczki z gwoździem i przez to ucierpiała Marzena Rogalska. Przy okazji zaprzeczył, jakoby zamierzał wykorzystać popularność, jaką dał mu feralny występ w "Pytaniu na śniadanie".

- Chciałbym sprostować pewne pomówienia i nawiązać do wydarzenia, które stało się w sobotni poranek w "Pytaniu na Śniadanie". Umieściliśmy od razu po - filmik razem z Panią Marzeną Rogalską, na którym wyjaśniliśmy zaistniałą sytuację i szczerze przeprosiłem Panią Marzenę za to (nadal podtrzymuję to, że jest mi bardzo przykro). Absolutnie nie chcę zaszkodzić wizerunkowi Pani Marzeny Rogalskiej ani TVP 2. Niestety nagranie z programu zaczęło żyć własnym życiem- z czym nie miałem nic wspólnego. Wysnute teorie na temat sztuczki nie są powiązane ze mną ani nie nakręcałem szumu wokół sobotniego wydarzenia, ani nie zamierzałem się na tym wzbogacić w żaden sposób. Tym postem chciałbym wygłosić swoje ostateczne oświadczenie - tak, sztuczka nie wyszła, akcja nie była w żaden sposób ustawiona i to nie był fake. Marcin Połoniewicz - napisał (zachowano oryginalną pisownię).

Sprawy zaszły na tyle daleko, że w sprawę zaangażowała się Telewizja Polska. Stacja zażądała od magika oficjalnych przeprosin. Ich treść publikujemy na kolejnym slajdzie.

/ 6TVP żąda oficjalnych przeprosin

Obraz
© AKPA

Jak podało Centrum Informacji TVP:

"Stacja domaga się od Marcina Połoniewicza, iluzjonisty znanego jako Pan Ząbek, przeprosin oraz zaprzestania wszelkich wypowiedzi na temat incydentu, który wydarzył się 2 lipca na antenie TVP2. Podczas programu "Pytanie na śniadanie" w wyniku nieudanej sztuczki doszło do zranienia prowadzącej Marzeny Rogalskiej.

Telewizja Polska wystosowała do Pana Marcina Połoniewicza pismo z żądaniem przeprosin "za nieprofesjonalne zachowanie, (...) które naraziło na szwank wizerunek Telewizji Polskiej S.A. oraz redaktor Marzeny Rogalskiej, a także naraziło panią Rogalską na cierpienie fizyczne i psychiczne", a także za późniejsze wypowiedzi Pana Połoniewicza, "sugerujące, że wypadek polegający na uszkodzeniu ręki pani redaktor Rogalskiej nie miał miejsca". Ponadto Telewizja Polska domaga się, by iluzjonista zaprzestał udzielania jakichkolwiek wypowiedzi na temat powyższego zdarzenia.

W piśmie wysłanym do "Pana Ząbka" TVP żąda, by przeprosiny zostały zamieszczone w wybranych tytułach prasowych oraz w Internecie, na wskazanych przez TVP portalach, w terminie 7 dni od jego otrzymania. TVP informuje też o możliwości wstąpienia na drogę sądową z roszczeniem odszkodowawczym w przypadku, gdyby Marcin Połoniewicz nie zastosował się do powyższych żądań." (zachowano oryginalną pisownię)

Sprawą zajęła się również Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Jak poinformował press.pl, do KRRiT trafiły dwie skargi: jedna na wulgaryzmy, a druga na wulgaryzmy i incydent z wbiciem gwoździa dziennikarce w dłoń. Jak powiedziała Katarzyna Twardowska, rzeczniczka Krajowej Rady, zgodnie z procedurą, regulator wystąpi do nadawcy o nagranie programu, które będzie analizować.

Zobacz także: Paulina Sykut o wpadce w TVP: "Co to za magik, który przebija dłoń? Może był z łapanki!"

AR

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta