"Pytanie na śniadanie": Dominika Ostałowska tłumaczy się ze swojej walki z kilogramami
W końcu zabrała głos w sprawie swojego wyglądu
None
Dominika Ostałowska jest jedną z najbardziej lubianych aktorek występujących w "M jak miłość". Wątek granej przez nią bohaterki już od kilkunastu lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem publiczności.
Nic więc dziwnego, że gdy kilkanaście miesięcy temu do mediów przedostała się informacja, jakoby artystka zmagała się z poważną chorobą, fani serialu zamarli. Plotkom na temat tego, co dolega gwieździe, nie było końca. Tabloidy spekulowały, że Ostałowska przybrała na wadze, ponieważ ma problemy z tarczycą. Później pojawiły się głosy, że wszystkiemu winny jest brak odpowiedniej diety, a opuchnięta buzia jest efektem operacji plastycznej.
Sama zainteresowana długo unikała komentowania sensacyjnych doniesień. W końcu zabrała jednak głos. W najnowszym wywiadzie aktorka wyjaśniła, co tak naprawdę przyczyniło się do zmiany jej wyglądu i co było impulsem do poddania się metamorfozie.
Zobacz także: #nocoty: Ostałowska żałuje botoksu
AR