"Pytanie na śniadanie": Co się stało Hubertowi Urbańskiemu? Wygląda strasznie!
Hubert Urbański pierwszym telewizyjnym hipsterem?
Kiedy obudziliśmy się w sobotni poranek i odpaliliśmy telewizor na "Pytaniu na śniadanie", nic nie zapowiadało, że ten miły dzień upłynie pod znakiem nowego, lekko przerażającego wyglądu Huberta Urbańskiego. Prowadzący tak bardzo się zmienił w ostatnim czasie, że z trudem go rozpoznaliśmy. Kim jest ten zarośnięty facet siedzący obok Marzeny Rogalskiej? Dlaczego ktoś pozwolił mu wejść na wizję w takim stroju? Czyżby Hubert Urbański chciał upodobnić się do hipsterów? Sami nie wiemy, co myśleć o jego nowym wizerunku, którego wciąż nie chcemy zaakceptować. Telewizja śniadaniowa powinna być lekkostrawna, a taki prowadzący popsuł nam pierwszy i najważniejszy posiłek dnia...
Kiedy obudziliśmy się w sobotni poranek i odpaliliśmy telewizor na "Pytaniu na śniadanie", nic nie zapowiadało, że ten miły dzień upłynie pod znakiem nowego, lekko przerażającego wyglądu Huberta Urbańskiego.
Prowadzący tak bardzo się zmienił w ostatnim czasie, że z trudem go rozpoznaliśmy.
Kim jest ten zarośnięty facet siedzący obok Marzeny Rogalskiej?
Dlaczego ktoś pozwolił mu wejść na wizję w takim stroju?
Czyżby Hubert Urbański chciał upodobnić się do hipsterów? Sami nie wiemy, co myśleć o jego nowym wizerunku, którego wciąż nie chcemy zaakceptować.
Telewizja śniadaniowa powinna być lekkostrawna, a taki prowadzący popsuł nam pierwszy i najważniejszy posiłek dnia...
AOS/KW