Po tym wpisie Twitter wybuchł. Wpadki stacji nie udało się przemilczeć

Stacja TOK FM mocno podpadła swoim odbiorcom. Wszystko za sprawą zaproszonych do rozmowy gości. Kiedy okazało się, że obecną sytuację kobiet mają komentować głównie księża, prawicowi publicyści i konserwatywni politycy na Twitterze zawrzało.

Dominika Wielowieyska
Dominika Wielowieyska
Źródło zdjęć: © ONS

Radio TOK FM, którego właścicielem większościowym jest spółka Agora (wydawca m.in. "Gazety Wyborczej"), dawno nie miało do czynienia z tak poważnym wizerunkowym kryzysem w oczach w swoich odbiorców. Wielu z nich poważnie zaczęło wątpić w to, czy stacja, którą określa się mianem lewicowo-liberalnej, rzeczywiście taka jest. Wszystko po tym, jak na Twitterze pojawił się wpis zapraszający do porannej audycji. Nazwiska gości, których Dominika Wielowieyska, zaprosiła do programu wywołały lawinę oburzenia.

Słuchacze nie kryli zdziwienia faktem, że do rozmowy o prawach kobiet po głośnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującym przerywania ciąży na podstawie przesłanek patoembriologicznych, zaproszono głównie mężczyzn o konserwatywnych poglądach. Wśród nich poseł Konfederacji Artur Dziambor (przypomnijmy, że wszyscy posłowie tej partii podpisali wniosek do TK, którego skutkiem jest niedawne orzeczenie uchylające możliwość przerywania ciąży), Tomasz Terlikowski, ks. prof. Alfred Wierzbicki czy prof. Andrzej Zoll.

Słowa internautów pod adresem zarówno stacji, jak i samej gospodyni poranka, były wyjątkowo ostre. Chwilami niemal identyczne, jak te, które widnieją na antyrządowych transparentach protestujących przeciwko zaostrzeniu prawa kobiet.

"Wincyj prawicy! Wincyj kleru! Niech ktoś wreszcie wysłucha tej wiecznie prześladowanej strony katolickiej, która nigdy nie może doprosić się o głos" - napisała ironicznie jedna z słuchaczek, dodając potem wymowny hasztag. "A tak naprawdę: #wyp*****lać".

"Zmieńcie ramówkę, przeproście kobiety. Wstyd, co za brunatny skład gości",

"Serio zapraszacie większość facetów i jeszcze fanatyków. Żenada" - czytamy w komentarzach.

Kiedy po kilku godzinach TOK FM opublikowało nowy skład poranka, w którym pojawiły się dodatkowe nazwiska, tym razem kobiet, krytyka nie ustała.

"Marta Lempart została zaproszona pewnie tylko dlatego, że Wojciech Cejrowski nie przyjął zaproszenia" - ironizował jeden z użytkowników Twittera.

"Szkoda, że nadal przewaga mężczyzn będzie ględzić jak zawsze o prawach kobiet. Trochę słabo @DWielowieyska" - zwracali się bezpośrednio do gospodyni audycji.

W reakcji na wpadkę stacji niektórzy słuchacze deklarowali, że zrezygnują z subskrypcji rozgłośni.

Źródło artykułu:WP Teleshow
protest kobietaborcjawyrok tk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)