Putin wezwał go na Kreml. Łukaszenka wyglądał, jakby chciał uciec

Niedawno doszło w Moskwie do spotkania na szczycie dwóch dyktatorów. Ustalenia pozostają tajne. Bardzo wymowne jest natomiast niewerbalne zachowanie obu przywódców zwłaszcza to, co się dzieje z ich nogami. Kamery wszystko zarejestrowały.

Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin podczas spotkania na Kremlu
Aleksander Łukaszenka i Władimir Putin podczas spotkania na Kremlu
Źródło zdjęć: © PAP

Według analityków Instytutu Studiów nad Wojną, Putin chce wymusić na Łukaszence całkowite podporządkowanie białoruskiego przemysłu zbrojeniowego armii rosyjskiej w związku z planowaną pod koniec lutego nową ofensywą w Ukrainie. Stąd spotkanie w Moskwie, na które, jak pokazuje oficjalny przekaz telewizyjny, Łukaszenka został bardziej wezwany niż zaproszony.

- Dziękuję bardzo za przybycie - zaczął kurtuazyjnie Putin.

- Tak jakbym mógł się nie zgodzić - odpowiedział śmiertelnie poważnie Łukaszenka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przez cały czas prezydent Białorusi sprawiał wrażenie bardzo wycofanego i niepewnego siebie. Internauci zauważyli, że jego gestykulacja była ograniczona i spolegliwa, a głos łagodny, wręcz aksamitny. Łokcie trzymał blisko tułowia, a prawą ręką często ściskał lewy nadgarstek, co sugeruje napięcie, frustrację i desperacką chęć zachowania samokontroli.

Uwagę użytkowników, których pasjonuje mowa ciała, zwróciły też nogi obu panów. Łukaszenka ułożył je jedna za drugą, jak gdyby sygnalizował gotowość do natychmiastowej ucieczki. Z kolei Putin poruszał swoimi kończynami w sposób nieskoordynowany, niczym ośmiornica mackami.

"Czy to alfabet Morse'a?" - zapytał złośliwie na Twitterze doradca szefa ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Heraszczenko.

O ile zachowanie Łukaszenki może świadczyć o jego wyjątkowym stresie i naturalnej poddańczości wobec władcy Kremla, to zaburzenia ruchowe Putina są kolejną poszlaką wskazującą na jego neurologiczne problemy zdrowotne.

O szczegółach mowy ciała Putina i Łukaszenki możecie poczytać na twitterowym koncie o nazwie Niewerbalne Refleksje.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (57)