''Moje życie stało się jej życiem''
Na łamach Newsweeka Dominika Ostałowska opowiedziała, jak psychofanka próbowała przejąć kontrolę nad jej życiem.
Joanna nawiązała z nią kontakt, twierdząc, że chce napisać książkę o zmarłym Mariuszu Sabiniewiczu. Ponieważ kobiety szybko znalazły wspólny język, Joanna zaoferowała się, że poprowadzi stronę aktorki. I od tamtego momentu życie Ostałowskiej zmieniło się w piekło.
Nowa znajoma nachodziła ją w pracy, ingerowała w jej życie prywatne. Co więcej, rozpuściła fałszywe informacje na temat ich bliskich relacji i stanu zdrowia aktorki – twierdziła, że Ostałowska jest chorana białaczkę, a ona oddała jej szpik.
- W jej głowie moje życie stało się jej życiem – skomentowała sprawę aktorka.