"Przyjaciółki": Socha zasłabła z przepracowania?
Fani Małgorzaty Sochy są zaniepokojeni. Blask gwiazdy ostatnio nieco przygasł. Aktorka schudła kilka kilogramów, a jej cera wyraźnie poszarzała. Co się z nią dzieje? Czy to wina przepracowania?
Życie w biegu jej nie służy
Życie w biegu jej nie służy
Podczas ostatniego spotkania prasowego promującego nową produkcję Polsatu, "Przyjaciółki", aktorka niespodziewanie zasłabła.
- W małym pomieszczeniu było duszno, a przyjechałam na konferencję prosto z planu serialu, bez chwili wytchnienia. Dlatego zrobiło mi się słabo - tłumaczy na łamach magazynu "Flesz" aktorka.
Życie w biegu jej nie służy
Na szczęście nic złego się nie stało. Gwiazda poprosiła o szklankę wody i po kilku minutach gotowa była znów udzielać wywiadów zebranym na konferencji dziennikarzom.
Fani Sochy są jednak zaniepokojeni. Ich ulubienica wyraźnie zeszczuplała. Podejrzewano nawet, że przyczyną niedyspozycji może być stosowana przez aktorkę dieta.
Życie w biegu jej nie służy
Sama zainteresowana szybko zdementowała pojawiające się w prasie sensacyjne doniesienia na jej temat.
- Nie mam czasu na ćwiczenia, szczuplejsza figura to na pewno efekt długich godzin pracy, a nie żadnej diety - dodaje w wywiadzie gwiazda.
Życie w biegu jej nie służy
Aktorka nie może obecnie narzekać na brak zajęć. Tydzień temu na antenie zadebiutowały "Przyjaciółki", w których Socha gra jedną z głównych ról. To jednak nie wszystko!
- Od września Małgosia pracuje też na planie serialu "Na Wspólnej". Do końca października będzie jeździć z planu na plan i do teatru - zdradza "Fleszowi" menadżer gwiazdy, Paweł Bieńkowski.