"Przyjaciółki": Joanna Liszowska zmienia plany
Joanna Liszowska wróciła do Polski? Tak można wywnioskować z najnowszych doniesień na temat aktorki. Podobno zaczęła urządzać dom w podwarszawskim Piasecznie, gdyż z jednej strony wróciła by pracować nad najnowszym sezonem „Przyjaciółek” a ponadto chce pomieszkać z córkami znowu w Polsce.
Znów można ją zobaczyć w kraju
Przykry incydent nadszarpnął jej wizerunek
Incydent ze stłuczką, który aktorka spowodowała pod wpływem alkoholu, wzbudził ogromne zainteresowanie mediów. Do tego stopnia, że Liszowska nie mogła się uwolnić od towarzystwa paparazzi. To przekonało ją do podjęcia decyzji o przeprowadzce do męża do Szwecji.
- Brak kontaktu z mediami i wyprowadzka do Szwecji jest pewnego rodzaju strategią, ale mam wrażenie, że wyłącznie tymczasową. Zwłaszcza w jej przypadku działa to nie do końca skutecznie. Warto byłoby bazować tu na statusie ulubienicy publiczności, jaki niewątpliwie Joanna Liszowska kiedyś posiadała. Jej poprzednie pozycjonowanie oraz częstsza, pozytywna obecność w mediach byłyby niewątpliwie bardzo pomocne. Byłoby to działanie szybkie, a co najważniejsze skuteczne i pozostające w zgodzie z jej poprzednim, pozytywnym wizerunkiem - Komentowała wówczas na łamach "Show" Justyna Qunio, specjalistka od wizerunku.
Decyzja o przeprowadzce
Aktorka dotychczas mieszkała na dwa domy – polski i szwedzki. Decyzja o przeprowadzce na stałe do męża ucieszyła Olę Serneke. Liszowska po odpracowaniu 150 godzin prac społecznych w podwarszawskim przedszkolu odleciała do Szwecji.
Joanna Liszowska i Ola Serneke są małżeństwem od pięciu lat, mają dwie córeczki. Artystka w zaistniałych wtedy okolicznościach postanowiła poświęcić się życiu rodzinnemu i opiece nad dziećmi. Zobowiązała się jedynie, że wróci do Polski na plan zdjęciowy "Przyjaciółek".